Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for
-mail
From: Carrie <c...@w...pf.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: A co z głosem?
Date: Tue, 05 Aug 2003 19:16:27 +0200
Organization: Nightmare
Lines: 30
Sender: s...@p...onet.pl@host-ip130-216.crowley.pl
Message-ID: <b...@c...pl>
References: <p...@i...pl>
<3...@a...net>
NNTP-Posting-Host: host-ip130-216.crowley.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1060103998 22705 62.111.216.130 (5 Aug 2003 17:19:58 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Aug 2003 17:19:58 GMT
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.23.4
X-Newsreader: Forte Agent 1.93 PL unofficial/32.576 Polski (Polish)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:50597
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 05 Aug 2003 16:09:11 +0200, Beth Winter
<r...@a...net> napisał(a):
>Za to zazwyczaj nizej brzmi glos z odpowiednia emisja i wolniejszy.
>Przejsc sie do dobrego logopedy albo terapeuty mowy nie zaszkodzi,
>powinien poradzic jakies cwiczenia do robienia w domu.
A gdzie [w Warszawie :)] można znaleźć logopedę dla dorosłych? I czy
dużo kosztują wizyty, czy to jest jakaś stała opieka lub konsultacje?
Ja też nie jestem zadowolona z mojego sposobu mówienia, choć nie tyle
mi barwa głosu przeszkadza, co sama wymowa...
> Uprzedzam, ze
>sprawa jest pracochlonna i wymagajaca - mi doprowadzenie sie do
>sredniego stanu zajelo 5 miesiecy codziennie srednio po 40min cwiczen,
>ale tez startowalam z dosc niskiego poziomu. Pracuje sie nad
>samogloskami, spolgloskami, rytmem, oddechem - to wszystko zajmuje sporo
>czasu. No i trzeba znalezc spokojne miejsce, gdzie nikt nie bedzie sie
>smial z recytacji "Mial Anastazy w Afryce skwarnej mala plantacje -
>ananasarnie" ;)
Fajne ;)
Zastanawiam się, czy słuszna jest teoria, że jeśli się mało mówi, to w
końcu niemal przestaje się to umieć? Ja bardzo mało rozmawiam z ludźmi
i chyba gorzej mi wychodzi konwersacja, niż kiedy chodziłam do
podstawówki :/ Inna rzecz, że w codziennym życiu ludzie na ogół mówią
raczej niedbale, przekrzykują się, wpadają sobie w słow - to skąd
wziąć przyzwyczajenie ładnego i starannego wysławiania się?...
Pozdrawiam, Carrie milcząca :)
|