Data: 2004-12-08 13:40:36
Temat: Re: A czego się wysępić nie udało?
Od: "Majka" <m...@g...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał
> "Majka" <m...@g...szczecin.pl> wrote in
>
> > Miałam takiego i pięknie zakwitł w pierwszym roku. Potem już nie
> > chciał i chyba coś się stało z cebulą, bo kopiąc w tym miejscu nie
> > znalazłam go. Podobnie było z szachownicą kamczacką (tą czarną). W tym
> > roku znowu nabyłam.
>
> A jakie jeszcze masz czosnki, tak z ciekawosci? :-)
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
>
Nie wiem czy dobrze napiszę :
karatawski, giganteum, cristophii, moly (ten mnoży się i kwtnie jak
wściekły, musiałam oddać dwie doniczki cebulek), ostrowskianum,
sphaerocephalon, siculum, cernuum, górski, skalny (taki o pokręconych trochę
spiralnie liściach), schubertii i flavum. W tym roku dokupiłam jakieś
nowości z Holandii. Wyglądają na zdjęciu jak A.giganteum, ale mają barwy
granatowa, żółta, różowa. Zdaje się, że to A. Mars, Gladiator i Mount
Everest.
Piszę z pracy, a materiały są w domu, więc nieprecyzyjnie ;-(((
Majka
|