Data: 2002-11-28 08:27:36
Temat: Re: A dla psa cos sie znajdzie???:)))
Od: "Agus" <g...@p...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Maciachowa" <m...@w...pl> napisała:
[ciach opis]
> A ze lubie swojego psa, to
> musze go przyzwyczajac do bucikow ochronnych juz teraz jak ma pol
> roku/
No wlasnie, ja doszlam do wniosku, ze jak bede miala drugiego pieska, to go
od malego bede przyzwyczajac do roznych dziwnych rzeczy. Moja suczka
(niezyjaca juz niestety) chorowala i to sporo. No i miala klopoty z dyskiem
i z nerkami, cyklicznie co zime. Wiec lekarz powiedzial, zeby jej taki
kubraczek kupic, zeby nie marzla. Bo ona to jamniczka byla, wiec nisko nad
ziemia, a jak napadalo sniegu po kolana i ona chciala na spacerek, to
taaaaak sie trzesla z zimna. No to kupilam taki kubraczek. I co z tego? Ona
wtedy juz miala swoje latka, jakies 8 chyba. Zakladalam jej ten kubraczek, a
ona ani kroku w tym zrobic nie chciala, a o wyjsciu z klatki moglam sobie
pamarzyc. patrzyla sie na mnie z wyrzutem w oczach "Dlaczego robisz ze mnie
idiotke?";) Autentycznie, tak to odbierlam. No i chorowala sobie dalej na
ten dysk i nerki...
Wniosek z tego taki, zeby przyzwyczajac psa do roznych udziwnien, dla jego
dobra zazwyzaj:)
A buciki tez by sie jej przydaly, bo non stop sobie lapki o cos rozcinala,
nie wiem, jakiej takie szczescie miala do tego. Ale jak sobie pomysle, jakby
ona na mnie patrzyla, jakbym jej te buty zalozyla, to moze i lepiej, ze ich
nie mialam (tych bucikow).
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i pieska (jaka rasa?:)
Aga
|