Data: 2007-03-16 00:22:55
Temat: Re: "A jednak się kręci..." ... :)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
news:etcbcu$rug$1@news.onet.pl...
>> a Ty dalej ciagniesz swoja spiewke, ktora nie ma nic do rzeczy.
>> pokaz paluszkiem gdzie propaguje doktryny, gdzie uzywam, slowa
>> doktryna, i przykladu kiedy propaguje ta jedyna sluszna diete
>
> O!? Czy coś przeoczyłam w zmianie Twojego dietetycznego poglądu?
> Wypierasz się świętej piramidy? Wszak jeśli coś się z taką pewnością
> krytykuje jak Ty - dietę opty, to należałoby jednocześnie mieć
> ugruntowaną poglądowo inną dietę jako niepodważalny punkt odniesienia,
> czyż nie?
moj punkt odniesienia jest otwarty, tak jak i reszta swiata nauki.
piramida jest zaleceniem a nie doktryna.
>
>> (i cale mnostwo zarzutow wyssanych z Twojego, optymalnego palca).
>
> ..."paluszka" - chciałaś powiedzieć... ;>
nie.
>
> jedyne co robie to zwalczam klamstwo. takie jakie Ty stosujesz.
>> przeklamujesz fakty, naciagasz je, tak jak w watku w ktorym zabralam
>> glos, i teraz. przyklady, ktore stale zamieszczasz i tytulujesz
>> "i znow Kwasniewski mial racje" nie sa przykladami na taki tytul.
>
> I jak zwykle seria głupawych zarzutów i skrzętne omijanie istoty wątku
> - związku nadmiaru węglowodanów z chorobami.
z cukrzyca, a nie chorobami. nie przeinaczaj znow faktow, klamczucho.
>
>>>Choroby występujące
>>> kiedyś tylko u ludzi starszych obecnie atakują już nawet dzieci.
>>
>> czyli jakie?
>
> To Ty tego nie wiesz? Ja mam Cię informować? Sama sobie uzupełnij wiedzę,
> pani doktor...
tak. poinformuj mnie. chetnie poslucham. czekam.
>
>> nobody is perfect. i lepiej zeby fanatyczni optymalni tez
>> zdali sobie z tego sprawe.
>
> Zrozum, zapiekła przeciwniczko - sama jesteś fanatyczką swojej paszowej
> diety, tylko tego po prostu nie dostrzegasz... Wypieranie ze świadomości
> niewygodnych faktów - to znane zjawisko psychologiczne.
to zapisz sie do psychologa. juz pierwszy krok zrobilas. wiesz, ze
to zjawisko psychologiczne.
>
>>> Jesteś jeszcze młoda, to i wydaje Ci się, że Twój organizm zawsze będzie
>>> sobie dobrze radził z zalecaną przez naukę dietą.
>>
>> patrzac na zdjecia ze zjazdu optymalnych i czytajac wasze wypowiedzi,
>> z przykroscia musze stwierdzic, ze lapiecie sie tego jak tonacy brzytwy.
>
> A żebyś wiedziała... Jak będziesz w ich wieku, to zmienisz swoje poglądy.
> Jeśli Twoja światła medycyna jest żałośnie BEZSILNA, to nie pozostaje im
> nic innego jak szukać pomocy POZA jej doktryną, albo pokornie pogodzić się
> ze swimi "nieuleczalnymi" chorobami... Jak tego doświadczysz - to
> zmądrzejesz.
czyli optymalni niesmiertelni sa.......
>
>> czesto chorzy ludzie lapia sie szansy jaka im szarlatani wtlaczaja w
>> schorowne mozgi.
>
> W czym Ty jesteś lepsza, że ośmielasz się innym lekarzom sugerować
> szarlatanerię? Bo napewno nie w stażu i doświadczeniu zawodowym
> wykraczającym poza jamę ustną.
w podejsciu do pacjenta. steki opowiesci beletrystycznych jakie rzuca
pan doktor Kwasniewski sa zenujace. nic naukowego, tylko szrarlataneria.
>> skoro sama wiesz lepiej to po co pytasz. bez sensu jest cokolwiek tobie
>> pisac, skoro "tylko oszczedz mi....."
>
> Czyli chcesz jednak powiedzieć, że ich schorzenia z ich dietą nie mają
> związku?
chce powiedziec, ze nic jescze nie powiedzialam...
> Nie kop sama siebie. Przecież już nawet medycyna dostrzega związek między
> chorobami i stosowaną dietą... czas odświeżyć wiadomości ;)
a Ty jak zwykle wiesz lepiej. nawet nie dopuscisz do glosu innego a juz
szczekasz.
>
> i jeszcze ciepła nowinka nt. ZWIĄZKU między stosowaną dietą a stanem
> zdrowia
> (wyjaśniam, bo znowu możesz nie zauważyć o czym jest w linku)
> http://glinki.com/?l=cvonzj
pokaz mi swoim optymalnym palcem gdzie twierdzilam ze dieta
zupelnie nie wplywa na czlowieka i jego zdrowie? czyzbys znowu nawet
czytala przez te swoje optymalne palce, i jak zwykle klamiesz?
>
> A swoją drogą, kto by pomyślał, że warszawska młodzież jest mniej światła
> w zakresie "zdrowego" żywienia niż młodzież śląska... (?) ;)
> Wprawdzie nie mam
rozumu?
iwon(K)a
|