Data: 2005-01-24 03:26:00
Temat: Re: A jeśli realne 'kije' nie mają 2 końców ?
Od: "puciek2" <p...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gandalf the Pink <GandalfDaPink@R'Han.com> napisał(a):
news:slrncv4lds.gvs.GandalfDaPink@pocztowy.dotyk.net
[...]
> Ale ja sie odnioslem do Twojego wniosku, ze uznalem swoj rozwoj
> za zakonczony. Wniosku wyssanego oczywiscie z palca.
>
No może i wyssany. Ale jak myślisz czy przy stwierdzeniach typu:
1. banalne odpowiedzi i nic nie wnoszące rozmowy (w temacie)
2. ludzie się nie rozumieją i rozumieć nie będą
3. empatia to mit
dla mnie przynajmniej możliwość rozwoju stoi pod znakiem zapytania.
Potrafisz wyjaśnić w jakim kierunku się rozwijasz, jeśli nie w kierunku
mitycznej empatii to w jakim ?
> > Skoro do niczego Ciebie nie prowadzi (taka dyskusja) to po co zabierasz
głos.
>
>
> Nie kumasz. Zabralem glos w dyskusji, aby dowiedziec sie o czym ona
> jest.
>
Kumam, ale nie bardzo Ci ufam w tym względzie. Np. czy teraz już wiesz
o czym jest ta dyskusja ?
> > Tu mnie z lekka zszokowałeś. Prawie bym się pod tym podpisał. Prawie
> > bo jednak jak piszesz czasem te projekcje są bliskie 'prawdy' jak myślisz
> > czym charakteryzują się takie stany gdy tak się dzieje ?
>
> A o co chcialbys wiedziec?
Tylko tyle ile powyżej. Tzn. w jaki sposób zupełnie oddzielne Twoim zdaniem
byty potrafią (choć rzadko) wejść w nastrój emocjonalny drugiej osoby.
I jak to jest możliwe inaczej niż przez empatię.
>
> > Czy to czysty
> > przypadek ? Masz tutaj jakiś pomysł ?
>
> Podobne doswiadczenia sprawiaja, ze latwiej
> zidentyfikowac sie ze stanem emocjonalnym opisywanym przez druga osobe.
>
Tak ale czy Ty czasem nie piszesz o empatii ?
Oczywiście empatia jest możliwa wtedy gdy dostępne są adekwatne emocje
a te z kolei poprzez doświadczenia.
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|