Data: 2006-02-22 04:09:27
Temat: Re: A jeśli to tylko sen?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Justyna N napisał(a):
> Co jeżeli to tylko sen? Jeżeli nigdy się nie obudziłam? Jeżeli cały ten
> bałagan to tylko majaki mojego umysłu? Jeżeli Wy też nie jesteście
> prawdziwi?
> Co jeżeli rozwiązuje nieprawdziwe problemy? Jeżeli nie ma nic? Przeżywam
> urojony ból?
> Co jeżeli jestem swoim własnym snem?
Niedawno zmarł ktoś mi bliski i też zastanawiałem się
co jest snem, a co nie i o czym śnią Ci, którzy przeszli na drugą stronę.
To jak myślę jest ściśle powiązane z materią, z moim mózgiem. Co by się
stało jakbyśmy tak wyśnili nie swój sen, może nie z tej epoki, jakiś
zmieniający naszą tożsamość, albo sen beztożsamościowy w którym jesteśmy
tylko punktem, bez ciała, bez materii. Nie potrafię sobie nawet
wyobrazić czasu który inaczej płynie, fizyki z innymi zasadami i śnię
wciąż taką samą w której zdarzenia mkną do przodu, gdzie szklanka nie
umie się pozbierać i wrócić do ręki...
Tak jak my. Teraz tylko lecimy, ale upadek i rozbicie się o podłoże jest
nieuniknione...
|