Data: 2007-11-28 08:46:48
Temat: Re: A propos Max Factora...
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 27 Nov 2007 21:17:15 +0100, Katarzyna 'Bastet' Świderska
<b...@C...wp.pl> wrote:
> Czerwona szczota to w Rimmelu, a od tego badziewia trzymaj sie jak
> najdalej - ja kupiłam mamie Masterpiece, i jak jestem u niej to go
> podkradam, bo jest niesamowity. Też chciałam taki mieć, ale
> stwierdziłam, że spróbuje innego, głupia byłam - rimmel ma szczoteczkę z
> chamskiego twardego plastiku, a w Masterpiece jest miękka guma, tak że
> sobie oka nie wydłubiesz.
>
O, dzieki wielkie za informacje i przestroge :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
|