Data: 2003-04-08 18:46:53
Temat: Re: ANKIETA - Czy Drogi i Szanowny Redaktor All powinien reprezentować Redakcję PSP??????
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jbaskab" w news:b6un2d$nus$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
/.../
> Nie mówię, że nie powinien pracować nad sobą ten, kto daje się
> wyprowadzić łatwo z równowagi. Wręcz przeciwnie...
W takim razie wszystko w porządku.
> Ale myślisz, że wyprowadzający z równowagi jest niewinnym osobnikiem?
> Myśle że powinien on również zastanowić się trochę nad sobą...
Tu nie chodzi o winy. To nie ta kategoria refleksji.
Naprawdę sądzisz, że wszyscy są do siebie bardzo podobni?
/.../
> straży obywatelskiej:))))
Słyszałem coś o Straży Miejskiej, jak też o Policji (dawniej
milicji obywatelskiej). Myślisz, ze zaszufladkowanie dowolnego
zjawiska ułatwia jego obserwację i rozumienie?
> > Odbiór jest zakłócany i przykrość czyniona tylko wtedy,
> > gdy plonkowanie jest głośne - szczekające.
> Tutaj nie chodzi o przykrość...
> Zaburza, ponieważ gdy parę osób klaszcze a reszta milczy
> może to ktoś wziąść za pełną aprobatę swoich poczynań na grupie
> i poczuć się, sam napisałeś kiedyś, jak we własnej sypialni....
> Jedna, druga, trzecia taka osoba i charakter grupy się zmienia...
> A później zostaje już tylko awanturka..........
Jeśłi jest ktoś, komu zależy na czymś innym - to tak - niestety.
Wióry też lecą - niestety.
Ale jestem przekonany (nie tylko z własnego myślenia ale i doświadczenia),
że służy to dobrze nawet tym, którzy mają jakiś astygmatyzm ;)
(choć to przykład całkowiecie nieadekwatny), i chwilowo gorzej widzą.
Jest wówczas szansa, że potrenują ten mięsień oczny, co na pewno
im nie zaszkodzi.
> > Czujesz różnicę? /.../
> Nie, nie czuję róznicy- bo chyba źle mnie zrozumiałeś. /.../
> Takie osoby nie stanowią dla mnie "pożywienia" duchowego czy
> intelektualnego. Nie uczestniczą w procesie mojego, czy też grupowego
> rozwoju (lub degeneracji:))) No bo jak mogą???
> Są po prostu obserwatorami.......
Zgadza się. Jednak wyobrażenie sobie ich jako stale istniejącego
w przestrzeni szacownego grona egzaminatorów w togach (na przykład ;),
znacznie ułatwia uczenie się pokory.
A to też raczej nikomu nie zaszkodzi.
> Oczywiście w każdej chwili mogą się stać uczestnikami....
Otóż to. I wolałbym (mam prawo?;), aby to byli profesorowie i myśliciele,
niż wielbiciele kremu marcepanowo - pistacjowo - waniliowo - migdałowego...
Popijanego yerbamate oczywiście.
!! To żarty - nikogo nie zachęcam do próbowania...
;)
> Aska
Serdeczności
All
|