Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Aborcja
Date: Mon, 22 Sep 2003 15:39:26 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 44
Sender: q...@p...onet.pl@pb103.wroclaw.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <bkmu2j$fvh$1@news.onet.pl>
References: <bkmpkv$12a$1@news.onet.pl> <7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pb103.wroclaw.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1064237971 16369 213.25.232.103 (22 Sep 2003 13:39:31 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Sep 2003 13:39:31 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4910.0300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:48596
Ukryj nagłówki
"agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:7820.0000003e.3f6eed68@newsgate.onet.pl...
> I tu róznimy sie diametralnie- na podstawie jednego wyrwanego z kontekstu
faktu
> sugerujesz, ze _najprawdopodobniej_ bylo molestowanie. Ja twierdze, ze
wcale
> nie musi to byc najbardziej prawdopodobne- istnieja tez inne, wcale nie
mniej
> prawdopodobne mozliwosci. Stwierdzic cokolwiek móglby psycholog na
podstawie
> wiekszej ilosci zmiennych a nie tylko tej jednej jaka jest jeden obrazek.
Po pierwsze, jeśli chcesz zapytaj mamy o swoje rysunki, mimo Twojego
zainteresowania nie było
na nich członków Twojego taty, Tato nie był znacząco większy niż pozostałe
osoby.
Po drugie, własnie takie drobne symptomy mogą świadczyć o prawdziwej
tragedii, które
moga się rozgrywać w rodzinach tych dzieci.
Zgadzam się z Tobą że tylko psycholog po gryntownej analizie może
potwierdzić lub
odrzucić taką ewentualność. Ale ktos do tego psychologa musi te dzieci
skierować
same nie pójdą. Dlatego dorośli pracujący z dziećmi powinni być szczególnie
wrażliwi
na symptomy molestowania, a rysunki są najbezpieczniejsza formą wyrażania
uczuć dzieci.
Ktoś im kazał o tym nie mówić, i one dotrzymują słowa.
Nie wiem po co kruszyć kopię, to jegomość, który na grupie mieni się
wojownikiem dobra,
powinien tą sprawą sie zainteresować.
Jeśli choć jedno z dzieci dzięki temu że ktoś wczytał się w jego rysunek
zostanie wyrwany z takiej podłości
sprawa jest godna naszej uwagi.
Jacek
|