« poprzedni wątek | następny wątek » |
261. Data: 2003-09-22 13:25:10
Temat: Re: Aborcja-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----
Hash: SHA1
Jacek wrote:
| Ale co jest złego w prezerwatywie?
Zanim ponownie odeślę do linków spytam: Czy
- - Jacek <j...@w...pl>
i
- - Jack <j...@w...pl>
... piszący w wrocławia i pracujący na sdi to ta sama osoba ?
- --
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzębski <><
http://free.polbox.pl/f/family/
-----BEGIN PGP SIGNATURE-----
Version: GnuPG v1.2.1 (GNU/Linux)
Comment: Using GnuPG with Mozilla - http://enigmail.mozdev.org
iD8DBQE/bvg1G7R21C8ZqPcRAukRAJ9GiCFS/p+WJ5xbcWwuneCB
4oHdIwCfbzDl
OuMlHRapvJG7ixHdU4ldx20=
=/mKd
-----END PGP SIGNATURE-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
262. Data: 2003-09-22 13:26:21
Temat: Re: Aborcja-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----
Hash: SHA1
Jacek wrote:
|>Nie oczekuj odpowiedzi dając dowód iż nie jesteś zainteresowany tematem
|>i piszesz "byle posłać parę kb na serwer".
|>1.) Przeczytaj podlinkowane teksty.
|
|
| O jakich linkach piszesz ?
Z postu:
- -------- Original Message --------
From: Krzysztof Jastrzębski <f...@p...com>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Aborcja
Date: Sun, 21 Sep 2003 23:54:43 +0200
Message-ID: <bkl74u$moi$3@opal.futuro.pl>
References: <bk931t$huh$1@atlantis.news.tpi.pl>
... gdzie pytałeś dlaczego Kościół tak uparcie się trzyma stanowiska w
kwestiach moralnych.
Chyba że Jack i Jacek mi się pomieszali i pogubiłem się z kim o czym
rozmawiam.
| Nie rozumiem, dlaczego stawiacie na pełną wygraną, zamiast iść kroczkami.
Waga problemu.
Jakoś trudno w tych sprawach uspokoić sumienie podjętymi półśrodkami.
|>CHCIAŁBYM być lepszym specjalistą w wykonywanym przez siebie zawodzie
|>(nie katecheta) ale jestem takim jak udało mi się wykształcić i staram
|>się jak potrafię...
|
|
| ok, ale Wasi przedstawiciele są słąbi nie martwi Cię to ?
I tak i nie.
Martwi w kontekście "skuteczności" (cudzysłów=uproszczenie).
Nie martwi - bo wiem, że są tylko narzędziami a Bogu bardziej zależy na
nas niż na naszym działaniu.
| Ten tekst jest niezrozumiały
Też jestem tylko narzędziem...
| i służy raczej izolacji niż współpracy.
... ale to czemu posłuży nie zależy już wyłącznie ode mnie lecz od
otwartości drugiej strony.
MOŻNA odtrącić dłoń DLATEGO że ktoś roztargniony podał lewą a można
skupić się na MOTYWACJI którą się kierował.
- --
Pozdrawiam
Krzysztof Jastrzębski <><
http://free.polbox.pl/f/family/
-----BEGIN PGP SIGNATURE-----
Version: GnuPG v1.2.1 (GNU/Linux)
Comment: Using GnuPG with Mozilla - http://enigmail.mozdev.org
iD8DBQE/bvh9G7R21C8ZqPcRAtZXAJ98G3E2uvg6vyUKJDpQwWYr
sMKf+gCfTfC9
r/VBAQy76boLG5Dnb9ohzhQ=
=utHk
-----END PGP SIGNATURE-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
263. Data: 2003-09-22 13:39:26
Temat: Re: Aborcja
"agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:7820.0000003e.3f6eed68@newsgate.onet.pl...
> I tu róznimy sie diametralnie- na podstawie jednego wyrwanego z kontekstu
faktu
> sugerujesz, ze _najprawdopodobniej_ bylo molestowanie. Ja twierdze, ze
wcale
> nie musi to byc najbardziej prawdopodobne- istnieja tez inne, wcale nie
mniej
> prawdopodobne mozliwosci. Stwierdzic cokolwiek móglby psycholog na
podstawie
> wiekszej ilosci zmiennych a nie tylko tej jednej jaka jest jeden obrazek.
Po pierwsze, jeśli chcesz zapytaj mamy o swoje rysunki, mimo Twojego
zainteresowania nie było
na nich członków Twojego taty, Tato nie był znacząco większy niż pozostałe
osoby.
Po drugie, własnie takie drobne symptomy mogą świadczyć o prawdziwej
tragedii, które
moga się rozgrywać w rodzinach tych dzieci.
Zgadzam się z Tobą że tylko psycholog po gryntownej analizie może
potwierdzić lub
odrzucić taką ewentualność. Ale ktos do tego psychologa musi te dzieci
skierować
same nie pójdą. Dlatego dorośli pracujący z dziećmi powinni być szczególnie
wrażliwi
na symptomy molestowania, a rysunki są najbezpieczniejsza formą wyrażania
uczuć dzieci.
Ktoś im kazał o tym nie mówić, i one dotrzymują słowa.
Nie wiem po co kruszyć kopię, to jegomość, który na grupie mieni się
wojownikiem dobra,
powinien tą sprawą sie zainteresować.
Jeśli choć jedno z dzieci dzięki temu że ktoś wczytał się w jego rysunek
zostanie wyrwany z takiej podłości
sprawa jest godna naszej uwagi.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
264. Data: 2003-09-22 13:52:44
Temat: Re: Aborcja
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkmo9o$ppb$1@news.onet.pl...
>
> "Ewa Ressel" <r...@p...fm> wrote in message
> news:bkmmcm$2ja$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Ciekawy sposób wartościowania. Zauważ, że pod "Katechizm" można
podstawić
> > dowolny tytuł książki z "dorosłej" literatury, łącznie z Biblią czy
> Koranem.
>
> Nauka powinna coś dawać dzieciom szczególnie nauka życia.
Zejdź, proszę, z poziomu sloganów. O co konkretnie Ci chodzi? Napisałeś o
"Katechizmie": "Idź zapytaj 100 dzieci co one z niego rozumieją zobaczysz
jak bezwartościowa jest tak książka". Równie dobrze mogłabym Ci poradzić,
abyś zapytał dzieci o treść "Idioty" czy "Biesów". Czy fakt, iż nie dzieci
tego nie rozumieją, świadczy o tym, że te książki są bezwartościowe?
> > Czy taki sam raban robisz wokół rysowania choinki?
>
> Nie robię rabanu, po prostu napisałem co się przydarzyło.
Podałeś rysowanie grobów jako przykład "poważnego błędu pedagogicznego". Czy
tak samo traktujesz rysowanie choinki lub mówienie o jakichkolwiek
cyklicznych świętach (a może również o porach roku, wszak ostatnia jesień
była rok temu)? Proponuję odrobinę mniej zacietrzewienia.
>
> > Homoseksualistów, którzy molestują dzieci
> > również?
>
> Chciałaś napisać pedofile ?
Nie, chciałam napisać to, co napisałam. Czy i homoseksualistów molestujących
dzieci cenisz za to, że "Wbrew wszystkiemu chcą być szczęśliwi"?
>
> > A ludzi, którzy mają niebieskie oczy?
>
> Gdyby robili coś co by ich wyróżniało tak..
>
Aha, to znaczy, że cenisz ludzi za to, że robią coś, co by ich wyróżniało?
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
265. Data: 2003-09-22 13:54:46
Temat: Re: Aborcja
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkmn21$le3$1@news.onet.pl...
>
> > >
> > > W Holandii na przykład
> > >
> >
> > Jakieś liczby (łącznie z pigułkami poronnymi, jeśli można)?
> > ER
>
> Nie mam czasu na szukanie po necie.
> Może Ty coś znajdziesz
>
Sorry, Winnetou, Ty stawiasz tezę ("rozpowszechnienie antykoncepcji znacząco
zmniejszy liczbę aborcji"), na Tobie ciąży dostarczenie dowodów.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
266. Data: 2003-09-22 14:11:17
Temat: Re: Aborcja
"Krzysztof Jastrzębski" <f...@p...com> wrote in message
news:bkmtb9$sti$1@opal.futuro.pl...
> Dzieci matematyków też nie od razu rozumieją teorię względności.
> Nie uczone - nie zyskają szansy...
Wspaniały przykład dziękuję Ci.
Katechizm jest podobny do podręcznika fizyki kwantowej, one zaś jeszcze nie
potrafią liczyć.
> | Co do relatywizmu on jest wszędzie zapewniam Cię.
>
> Nie wszędzie.
Każdy z nas buduje sobie granice tego co jest uczciwe co nie,
chodzi bardziej o to aby wiedzieć jak określic granice a nie pokazywac świat
czarno-biały.
>
> |>Asertywność.
> |>(tak w duuużym skrócie)
> |
> |
> | I co w tym złego ?
>
> Nic.
Więc dlaczego mówisz że ktoś mówi Ci że źle wychowujesz swoje dzieci ?
I kto Ci to mówi ?
>
> |>Tłumaczę różnicę między "być" a "mieć" i wskazuję że wartość człowieka
> |>ma źródlo w tym pierwszym.
> |
> |
> | A w tym co złego?
>
> Nic.
Tym bardziej nie rozumiem Twojego posta kiedy o tym pisałeś.
> Tymczasem ucieszę się jak wystarczy na dojazdy do pracy :-(
???? Nie rozumiem ????
> Rozumiem.
> Każdego człowieka jest za co cenić.
> Żądań wychowywania dzieci zaakceptować jednak nie można.
Myślę że spora część homoseksualnej społeczności lepiej wychowała by dzieci
niż Domy Dziecka. Spora część dzieci skazana jest na nie do osiągniecia 18
lat.
> Nie.
> Przepraszam jeśli tak wyszło.
Komiksy czytałem jak byłem dzieckiem.
Gazetki które są komiksami nie mają racji bytu w naszym domu.
> | Nie chodze do kościoła, dlatego że większośc ludzi z którymi się
spotkałem
> | i którzy używali imienia Boga w każdej możliwej sytuacji w tych w
których
> | należałoby używać zasad którcyh ich nauczył postępowali inaczej.
> | (Znam jeden przypadek, który był do końca wierny tym zasadom)
>
> A ja chodzę POMIMO że jest pełen takich ludzi.
Cieszę się, że każdy ma wolny wybór.
Nie nawidziłęm pochodów pierwszomajowych, ale gdyby ktos wysyłał mnie na
Boże Ciało
i stawiał za to pały bunotwał bym się.
> Tak jak nie odrzucę swoich dzieci jeśli nie zaspokoją moich ambicji w
> kwestii wykształcenia, pracy etc. (lub na skutek wypadku przykute
> zostaną do fotela).
Niepotrzebnie mieszasz jedno z drugim. Mnie bardzo martwi taka sytuacja, że
spora część ludzi gubi
to co w nauce Kościoła jest najważniejsze. Są jak faryzeusze - modlą się na
pokaz.
> | W większości wiara jest dla nich na pokaz.
> | Tak czasem mam wrażenie że swoją słabość zamieniają w religijność,
> | mówią bełkotliwie, tak aby biedny słuchacz nie mógl z nimi dyskutować,
> | tylko musiał pokornie kiwać głową.
>
> Nie kiwasz pokornie głową w dyskusji ze mną.
Nie.
Ale to chyba dobrze.
Naprawdę wielkim szacunkiem darzę mojego przyjaciela, który wyznaje Boga
poprzez działania,
ale nie pamietam aby jego religijność wyrażana w jakiś przesadny sposób,
on po prostu pewnych rzeczy nie robił, ale nie zabraniał tego robić innym.
Kiedy ktoś chciał od niego ściągnąćna egzaminie nie było z tym problemu,
nie donosił, choć on z takich metod nie korzystał. Nie obrażał sie na tych
którzy to robili nawet wtedy
gdy jego wyniki były znacząco inni niż grupy. Był sobą.
Najważniejsze że potrafił rozmawiać z każdą osobą bez próby wykorzystywania
swojej wiedzy na przykład na temat wiary.
Moim przyjacielem był Świadek Jechowy, jakież to było wspaniałe móc z nim
dyskutować.
Sprzeczać się o istotę wiary wchodząc na Babią Górę.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
267. Data: 2003-09-22 14:11:51
Temat: Re: Aborcja"Jacek" <j...@w...pl> wrote:
> Po pierwsze, jeśli chcesz zapytaj mamy o swoje rysunki, mimo Twojego
> zainteresowania nie było
> na nich członków Twojego taty, Tato nie był znacząco większy niż pozostałe
> osoby.
Na rysunkach z tego co pamietam zaznaczalam równiez te kreseczke miedzy nogami-
bylo to prostsze do scharakteryzowania plci postaci. Poza tym bylam
zdumiewajaco ciekawa co to za "parówka" dziwna i dziwnie czesto zawstydzalam
wypytywaniem moich rodziców. Trwalo to dopoki nie minela ciekawosc. W tym samym
okresie norma byly podgladania w ubikacjach w przedszkolu- zarówno przez
chlopców jak i przez dziewczynki, zabawy w "tate i mame", sprawdzanie co sie ma
w majtkach- a nie sadze abym uczeszczala do jakiegos wyjatkowego przedszkola,
pozniej wyjatkowej podstawówki, nalezala do wyjatkowej grupy spolecznej.
Podsycana tym ciekawosc moze ewoluowac do róznych form- równiez i rysunków.
Powtarzam- to jak najbardziej moze byc informacja o molestowaniu, jednak nie
musi.
Natomiast co jest dla mnie dziwne? To, ze dla Ciebie informacja podana przez
kogos z boku, nie potwierdzona, nie widziana naocznie ( nie byles przy tym, nie
znasz innej wersji niz podana rpzez Krzysztofa , ba- nawet nie widziales samych
tych obrazków ) juz wystarczy aby z ponad 50% pewnoscia zakladac molestowanie.
> Po drugie, własnie takie drobne symptomy mogą świadczyć o prawdziwej
> tragedii, które
> moga się rozgrywać w rodzinach tych dzieci.
> Zgadzam się z Tobą że tylko psycholog po gryntownej analizie może
> potwierdzić lub
> odrzucić taką ewentualność. Ale ktos do tego psychologa musi te dzieci
> skierować
> same nie pójdą. Dlatego dorośli pracujący z dziećmi powinni być szczególnie
> wrażliwi
> na symptomy molestowania, a rysunki są najbezpieczniejsza formą wyrażania
> uczuć dzieci.
Z ta czescia wypowiedzi sie jak najbardziej zgadzam.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
268. Data: 2003-09-22 14:12:28
Temat: Re: Aborcja
"Krzysztof Jastrzębski" <f...@p...com> wrote in message
news:bkmtba$sti$2@opal.futuro.pl...
> -----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----
> Hash: SHA1
>
> Jacek wrote:
>
> | Ale co jest złego w prezerwatywie?
>
> Zanim ponownie odeślę do linków spytam: Czy
>
> - - Jacek <j...@w...pl>
> i
> - - Jack <j...@w...pl>
Czy Tobie nigdy nie uciekła literka ?
Pewnie że to ta sama osoba.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
269. Data: 2003-09-22 14:18:07
Temat: Re: Aborcja
"Krzysztof Jastrzębski" <f...@p...com> wrote in message
news:bkmtba$sti$3@opal.futuro.pl...
> ... gdzie pytałeś dlaczego Kościół tak uparcie się trzyma stanowiska w
> kwestiach moralnych.
Nie takie było moje pytanie.
> | Nie rozumiem, dlaczego stawiacie na pełną wygraną, zamiast iść
kroczkami.
> Waga problemu.
> Jakoś trudno w tych sprawach uspokoić sumienie podjętymi półśrodkami.
Pewnie lepiej mówić nie udało nam się uratować paru tysięcy kobiet od
grzechu ?
> |>CHCIAŁBYM być lepszym specjalistą w wykonywanym przez siebie zawodzie
> |>(nie katecheta) ale jestem takim jak udało mi się wykształcić i staram
> |>się jak potrafię...
> |
> |
> | ok, ale Wasi przedstawiciele są słąbi nie martwi Cię to ?
>
> I tak i nie.
> Martwi w kontekście "skuteczności" (cudzysłów=uproszczenie).
nie rozumiem
> Nie martwi - bo wiem, że są tylko narzędziami a Bogu bardziej zależy na
> nas niż na naszym działaniu.
też nie rozumiem
> ... ale to czemu posłuży nie zależy już wyłącznie ode mnie lecz od
> otwartości drugiej strony.
> MOŻNA odtrącić dłoń DLATEGO że ktoś roztargniony podał lewą a można
> skupić się na MOTYWACJI którą się kierował.
Cieszę się że to napisałeś, gdybyś wziął jeszcze pod uwagę byłoby wspaniale
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
270. Data: 2003-09-22 14:21:32
Temat: Re: Aborcja"Ewa Ressel" <r...@p...fm> wrote:
> > > Homoseksualistów, którzy molestują dzieci
> > > również?
> >
> > Chciałaś napisać pedofile ?
>
> Nie, chciałam napisać to, co napisałam. Czy i homoseksualistów molestujących
> dzieci cenisz za to, że "Wbrew wszystkiemu chcą być szczęśliwi"?
Przypominam, ze dzieci molestuja pedofile. Nie- homoseksualisci bo sa
homoseksualistami, nie -heteroseksualisci bo sa hetero, tylko pedofile-
niezaleznie od preferowanej orientacji seksualnej.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |