Data: 2009-08-25 15:41:38
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: Stopek <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Postawię Ci dużą butekę mojego wina, jak on to zrozumie...
No to mozesz wychlas to wino sam, bo ja sie na debilizm nie dam nawroci,
ja nikogo nie zmusze do milosci ani nikomu nie zakaze seksu. Jedyne co
moge zrobic, to pomoc, dajac refundowana antykoncepcje, albo mozliwosc
aborcji, jesli jednak komus cos sie nie uda. Jestem socjologiem i prawie
pedagogiem, nie wyobrazam sobie przypadkowego powolywania na swiat
dziecka. Sam chce adoptowac dwojke dzieci z domu dziecka wiedzac, jak
jest im zle, bo przyszly na swiat niechciane. To jedyna forma, w jakiej
moge im pomoc i je pokochac, ale jednoczesnie moge sprawic, by wiecej
takich dzieci nie przychodzilo na swiat, bo beda nieszczsliwe. Chcesz
odpowiadac za ich nieszczescie? Zaadoptujesz je wszystkie? Nie? To nie
pierdol bydlaku, tylko mysl rozsadnie!
--
Pozdrawiam serdecznie - Stopek
Pijesz do mnie, chcesz pogadać? Jabber id: s...@j...pl
Ja żyję tak jak ja chcę, więc wypierdalaj!
I trzymaj się skurwielu jak najdalej z dala.
|