Data: 2009-08-27 13:05:28
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun wrote:
>> Nadrzędnym prawem jest tu zakaz zabijania we wszystkich aspektach.
>> Uważam, że dyskutowanie kiedy można zabić, a kiedy nie - jest
>> bezpodstawna.
> Nie istnieje coś takiego w praktyce. Jadłeś kiedyś kurczaka? ;-)
Nie wyraziłem się precyzyjnie, bo sądziłem, że to oczywiste, iż o człowieka
chodzi. :)
> Tam gdzie dla podjęcia określonej decyzji prawnej nie można wypracować
> konsensusu, z uwagi na wielość możliwych interpretacji wynikających
> ze zróżnicowania systemów wartości
> istniejących w społeczności tworzącej prawo,
> można przyjąć jakieś rozwiązania oparte o dane empiryczne
> (np. co jest człowiekiem a co nie). Ustalenie granicy na podstawie
> "możliwości przeżycia" osobnika poza łożyskiem, (jak sam piszesz)
> z definicji wymuszałoby stałą nowelizację prawa, co więcej, z samą
> "naturą człowieka" ma niewiele wspólnego.
Konsensus powinien dotyczyć zróżnicowanych interpretacji "kiedy jest
człowiek?". Ale nie czy w takim to a takim przypadku mogę zabić, czy nie
mogę
zabić człowieka. Jeśli dziecko jest poczęte z gwałtu, jest też człowiekiem.
> Już teraz zresztą pojawiają się problemy
> legislacyjne/etyczne/ekonomiczne z drugiej
> strony krańca życia człowieka, gdy przeżycie uzależnione jest od
> drogich procedur na które społeczeństwa nie stać, i w związku z tym
> nie rozwija się pewnych gałęzi medycyny, bo są zbyt kosztowne, lub
> nawet nie realizuje się pewnych znanych procedur medycznych ze względu
> na ich cenę. Potem pojawiają się w necie apele rodzićow zbierających
> pieniądze na drogą operację w USA.
> Gdybym miał poszukiwać takich empirycznych wskaźników, próbowałbym
> raczej poszukać ich w złożoności systemu nerwowego - jako że
> powszechnie akceptujemy zabijanie istot o mniej niż nasz złożonym
> systemie nerwowym, tylko dla naszej wygody.
...oraz świadomi (jako ludzkość) bycia częścią łańcucha pokarmowego.
Nie sądzę, żeby to mogło być do przyjęcia we współczesnych dominujących
kulturach. Człowiek powinien chronić swój gatunek jednak, a że jest najwyżej
w hierarchii gatunków może to robić najskuteczniej.
> Ale i tu obawiam się jakiegoś "najazdu" Redarta ;-)
:)
--
pozdrawiam
michał
|