Data: 2017-08-18 10:25:33
Temat: Re: Aborcja u zgwałconej 10-latki?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 10:19:15 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 10:01:37 UTC+2 użytkownik Bytomir Kwasigroch
napisał:
> > W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 09:04:35 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > > W dniu czwartek, 17 sierpnia 2017 15:58:09 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> > > > Do przemyślenia takie wydarzenie:
> > > >
> > > > Indian rape victim, 10, gives birth by Caesarean section
> > > > http://www.bbc.co.uk/news/world-asia-india-40961137
> > >
> > > Braminizm to dziwna religia.
> >
> >
> > Jaka religia Krzewciu?
> >
> >
> > Sąd najwyższy i Indie. A nieoficjalnie abortują tam jak nigdzie indziej.
> >
> > https://www.tygodnikprzeglad.pl/panstwo-bez-corek/
> >
> >
> > Ot zwykli popaprańcy i tyle, zwykła segregacja płci.
> > Nazywajmy rzeczy po imieniu. To państwo gdzie jedzenie chodzi po ulicy.
>
> To akurat nie jest zgodne nawet z popapraną religią bramińską.
> Chociaż zakorzenione. Obyczaj znany już w przedislamskiej Arabii, gdzie część
> populacji wyznawała braminizm, włącznie z rodzonym wujkiem Mahometa.
> Czarny kamień w Mekce w rogu Ka'aby to był Śiva-lingam.
PS. Fakt, że Hindusi tyle razy dostawali w dupę od różnych najeźdźców
tłumaczy się przez okoliczność, że odrzucili w sporej buddyzm i powrócili
do braminizmu, jak pies do swoich wymiocin. Dlatego to nie u nich rozwinął się
kompas, broń palna i sztuka drukarska, ale u Chińczyków, którzy przyjęli Dharmę.
W Indiach islam stoi o wiele wyżej od braminizmu.
|