Data: 2006-11-27 14:52:40
Temat: Re: Acer circinatum
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 27 Nov 2006 14:01:05 +0100, Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
> Użytkownik "Zbigniew Mazur" <f...@N...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:ekchr3$1mj$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jeżeli spotkasz ten klon we wcinanej odmianie ( Acer circinatum `Monroe`)
>> http://ganshuku.cool.ne.jp/23_3monroe.html
>> to kup jeden dla mnie.
>>
>
> Piękna odmiana :)
Tak bardzo ładna:)
> A ja jestem coraz bardziej zniechęcona do tych klonów z sekcji Palamata
> padają jak muchy, loteria, przeżyje albo nie przeżyje, na soliter wolałabym
> coś pewniejszego co porośnie kilkanaście/kilkadziesiąt lat a nie trzy :(((
I tu się zgodzę, poczytałam wczoraj więcej i jednak wybiorę coś innego.
Ten klon mi się podoba, bo i wielkośc i pokrój i kolory...Szkoda:(
Mam całą zimę do myślenia - miejsce jest tak efektowne widokowo, że nie
chcę go zepsuć. To musi być coś co nie będzie razić na tle rodzimych drzew.
Zresztą u mnie największym egzotem wśród drzew jest glediczja:) Sama bym
jej pewnie nie kupiła, gdyby nie siła przekonywania koleżanki Zochy W:)
No i przede wszystkim będę tam mieć więcej słońca, bo pod piłę idzie jedna
z jabłoni. Poszedł jeden olbrzymi konar, drugi jest moćno spróchniały i
boję się że zimą mi spadnie na płot sąsiada i sąsiednie drzewka. Ogromna
szkoda, bo to kosztela:(
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
|