Data: 2003-03-08 12:10:33
Temat: Re: Afirmacje...
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Blade" w news:b4b1l1$6s6$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Dzieki nim udalo mi sie pozbyc, w ciagu dosc krotkiego
> czasu, ograniczen ktore praktycznie nie pozwalaly mi
> normalnie funkcjonowac.. Obylem sie bez terapeuty..
"Zadziwiające i potężne narzędzie, te motywujące zdania. Mogą być cudowną
kuracją dla wielu ludzi, gdyby tylko zechcieli uwierzyć w tę wielką moc
zawartą w prostych słowach. Musimy tylko nastawić naszą podświadomość na
pozytywne myśli i słowa, a gdy tak się stanie, możemy w zyciu czynic cuda.
Wielu z nas, zresztą chyba wszyscy, i tak coś sobie mówi przez cały dzień.
Czemu więc nie miałyby to być pozytywne, dające nam wsparcie słowa i
myśli? "Wygram, podołam tej pracy, załatwię tę sprawę' - to przecież tak
samo łatwo powiedzieć, jak "Nie wygram, nie potrafię tego zrobić, nie
załatwię tego". Norman Vincent Peale, W. Clement Stone, Napoleon Hill,
Maxwell Maltz i wielu innych mądrych ludzi próbowało nauczyć nas tego
prostego sposobu, by zmienić na lepsze nasze życie. Afirmacje powtarzane
przez mężczyzn i kobiety, by poprawić swoja wydajność pracy, zachowanie, a
nawet myślenie, z powodzeniem działają od tysięcy lat. (...) Z każdym
dniem i pod każdym względem staję się coraz lepszy!".
Dwunasty z "Aniołów" (Og Mandino)
> Jesli jest to takie proste to czemu ludzie nie korzystaja
> z tego sposobu?
Bo roznych ludzi rozne rzeczy przekonuja - jednego slowa, innego
wizualizacja, kogos przekona autorytet, kogos innego to co go w zyciu
spotka...
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|