On 2 Lis, 11:51, pIOTER <g...@w...peel> wrote:
> W dniu 2012-11-02 11:38, Andromeda pisze:
>
>
>
>
>
>
>
> > On 2 Lis, 11:33, pIOTER <g...@w...peel> wrote:
> >> W dniu 2012-11-02 11:12, medea pisze:> W dniu 2012-11-02 11:04, pIOTER pisze:
>
> >>>> mialem na my li e musi by jaki straszak na psychopat w,
> >>>> niekoniecznie taki jak wspomnia em, moze by dla przyk adu przymusowa
> >>>> "zmiana" p ci (bo p ci nie da si zmieni tylko zewn trzne cechy
> >>>> p ciowe i to nie do ko ca jak wida po pewnym parlamentarzyscie ;)
>
> >>> Najprostszym straszakiem - jak chyba zawsze - jest _nieuchronno _ kary,
> >>> a nie jej wyrafinowanie. A jak w przypadku gwa t w w naszym kraju z tym
> >>> bywa, to chyba najlepiej obrazuj s owa "no jak mo na zgwa ci
> >>> prostytutk !" (nie yj cego ju po al si Bo e wicepremiera).
>
> >>> Ewa
>
> >> zgodze sie co do nieuchronnosci rzecz w tym ze zawsze znajda si tacy
> >> ktorym bedzie sie wydawac ze sa na tyle sprytni aby kary uniknac;
> >> dlatego kara powinna byc taka aby samo jej istnienie dzialalo
> >> zniechecajaco; i bynajmniej nie jestem zwolennikiem kary smierci tak na
> >> marginesie
>
> > Od wiek w jest z odziejstwo, zaostrzenie kary co zmieni o?
>
> taak, mniej by kradli gdyby calkiem kar nie bylo ;)

Nie, jaka jest przyczyna że kradną, rozwiązywać problemy społeczne, a
nie ukradł-obić, znowu ukradnie, bo nikt nie umorzliwił by zmienić
jego warunki.