Data: 2012-08-11 14:26:02
Temat: Re: Agresja
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Sie, 16:04, Anna Kubiak <m...@g...pl> wrote:
> W dniu 2012-08-09 19:42, Nemezis pisze:> Agresja jest pozytywny , niestety matki
nie rozumiej e dziecko chce,
> > powinno, by agresywne. Uwa aj to pi kne uczucie za odbiegaj ce od
> > wzoru o ich idealnym synku , chc eby by mi y i czu y jedynie.....i
> > to powoduje powstawanie potwor w. Tak jak ko cielni staraj si
> > wypiera swoje agresywne emocje ,tak odrywaj wiadomo od uczu i s
> > skrajnie agresywni, projektuj c przez brak kontaktu z w asnymi
> > emocjami, emocje agresji wyparte na innych. Tak matki , kt re nie
> > pozwalaj dzieciom na emocje agresji, tworz osoby typu ....niegdy si
> > po tobie tego nie spodziewa am, gdy ta wypierana agresja wybucha
> > niekontrolowana. Trzeba uczy dzieci agresji , znaczy oswajania jej, a
> > nie unikania. Mo e by jak szko agresji z o y ?
>
> Zupe nie si nie zgadzam. U pod o a agresji najcz ciej kryje si po
> prostu gniew. Jakkolwiek mo na go uzna za emocj pozytywn (silna
> niezgoda na... i w konsekwencji doprowadza do zmiany - zazwyczaj na
> lepsze) niekontrolowany gniew mo e doprowadzi do depresji, licznych
> chor b somatycznych i problem w z otoczeniem, zaburze osobowo ci.
>
> Najprostsz form roz adowania gniewu jest agresja, ale... To nie pomaga
> w kontaktach z lud mi. Najcz stsz odpowiedzi na agresj jest agresja
> tego przeciw komu by a ona skierowana. I spirala agresji nakr ca si .
>
> Dla tych, kt rzy pr buj poradzi sobie z gniewem, to najprostsz metod
> jest przekierowanie tej emocji z o rodka emocji w m zgu do racjonalnej
> kory m zgowej. Po prostu u wiadomienie sobie: jestem teraz wkurzony, bo
> ....itd. Kolejnym krokiem jest spokojne zakomunikowanie o tym temu, kto
> nasz gniew wzbudzi . To naprawd wystarcza.
>
> Walenie w st , rzucanie poduszkami, krzyk w lesie i itd to powszechna
> "cywilizowana" metoda roz adowania gniewu. Ale jak si temu przyjrze
> bli ej to jest to ta sama agresja gdy by my komu przywalili w z by, z
> tym, e przekierowana sprytnie tak by nie wywo a kolejnej agresji (na
> przedmioty martwe, kt re i tak nie oddadz ). Jest to uczenie si
> agresywnych zachowa . Nie warto....
>
> Dla tych kt rzy chc sobie poradzi z gniewem to warto si zastanowi ,
> czy przypadkiem nie yjemy za bardzo w "niedoczasie". Prawid owe
> zarz dzanie sob w czasie przynosi taki efekt, e rzadziej wpadamy w
> gniew. Taki "niedoczas" cz sto jest spowodowany odk adaniem rzeczy na
> p niej. A tu cz sto mo na si doszuka zaburze l kowych - i tak si
> nie uda, nie dam rady. Skutkiem odk adania rzeczy na p niej jest stan,
> w kt rym trudno o prawdziwa relaksacj , odpoczynek i spirala zn w si
> nakr ca. Nie warto...
>
> Warto te wspomnie , e z pewnego punktu widzenia za przeciwie stwo
> gniewu mo emy uzna cierpliwo . Warto wiczy t cech i doskonali w
> sobie, bo warto. Niecierpliwo to tak e najcz stsza przyczyna zaburze
> w hierarchii warto ci, co cz sto jest przyczyn problem w ze sob i
> innymi (nawet powstanie uroje w psychozie jest uwa ane za zaburzenie
> hierarchii warto ci).
>
> Pozdrawiam,
> amk
Agresji bierze się z frustracji i jest dokładnie jak z seksem , czyli
robimy z agresji tabu i ona dziczeje niekontrolowana. A coś
niekontolowanego wybucha, bądź kryje się za " dziwnymi uśmiechami. To
co wypierasz ciebie dominuje , bo wychowanie odmawia kontaktu z tymi
uczuciami, czyli zrozumienie skąd i dlaczego tak się czuje. Widzimy
tym samym ludzi agresywnych niewidzących własnej agresji, który
przechodzi e negatywną, bo dziką i niekontrolowaną .Zabierz filmy
gdzie jest agresja, to społeczeństwo się pozabija , bo nie będzie
ujścia frustracji. Dlaczego młodzi często chcą być źli bo już się
duszą od tej ciepłoty bądź dobry, to chce być zły ,to próba
odnalezienia swoich emocji.
|