Data: 2012-08-11 16:30:58
Temat: Re: Agresja
Od: Anna Kubiak <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-11 16:26, Nemezis pisze:
>
> Agresji bierze się z frustracji i jest dokładnie jak z seksem , czyli
> robimy z agresji tabu i ona dziczeje niekontrolowana. A coś
> niekontolowanego wybucha, bądź kryje się za " dziwnymi uśmiechami. To
> co wypierasz ciebie dominuje , bo wychowanie odmawia kontaktu z tymi
> uczuciami, czyli zrozumienie skąd i dlaczego tak się czuje. Widzimy
> tym samym ludzi agresywnych niewidzących własnej agresji, który
> przechodzi e negatywną, bo dziką i niekontrolowaną .Zabierz filmy
> gdzie jest agresja, to społeczeństwo się pozabija , bo nie będzie
> ujścia frustracji. Dlaczego młodzi często chcą być źli bo już się
> duszą od tej ciepłoty bądź dobry, to chce być zły ,to próba
> odnalezienia swoich emocji.
>
Tak - to jedna z teorii, że to z frustracji. Nie trzeba się wypierać
agresji (jak mówiłam której źródłem jest najczęściej gniew) by bez niej
żyć. Agresja pewno była potrzebna w dawnych czasach, gdy panowała wśród
ludzi zasada taka jak wśród zwierząt - "zjedz albo będziesz zjedzony".
Wierzę, że ludzkość pójdzie znacznie dalej.
Jednak jeśli uznać że warunkiem koniecznym szczęścia jest spokój ducha,
to warto przyjrzeć się tym "frustracjom". Często wynika on z "wyścigu
szczurów" i nienawiści do świata i siebie. To już osobisty wybór własnej
hierarchii wartości.
No cóż, nie każdemu jest dane żyć bez agresji (i to wcale nie
wypieranej, ale z jej braku wynikającej z miłości do ludzi i siebie). No
ale to już droga dla świętych. Nie każdemu dane jest nim zostać. ;-)
Pozdrawiam,
amk
|