Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Agroturystyka - czy znajdziemy chetnych??
Date: Sat, 25 Jun 2005 10:15:58 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 62
Message-ID: <Y...@c...pbz>
References: <6...@n...onet.pl>
<2...@N...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cib103.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1119687671 7533 83.31.25.103 (25 Jun 2005 08:21:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 25 Jun 2005 08:21:11 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-OEM: AM Soft - Warszawa - Poland
X-Mailer: Gouombek (Le Pigeon) 2.0.0 beta
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:44277
Ukryj nagłówki
W sobotę 25-czerwca-2005 o godzinie 09:50:46 Scalamanca napisał/a
>To prawda...
>Ale jest jeszcze coś gorszego. Coraz bardziej mnie przeraża jazda
>do Centrum i coraz częściej z niej rezygnuję, jeśli mam jechać
>sama, bo nie da się przejść przez Marszałkowską! A ja muszę, bo z
>jednej strony przyjeżdżam, ale żeby wrócić do domu, muszę się
>znaleźć po drugiej. A tu co? Same przejścia podziemne. Żeby
>przejść, muszę lecieć do rotundy. Po czym okazuje się, że winda
>koło rotundy nie działa. Już tak się nadziałam parę razy w
>ostatnim czasie.
No więc ja za każdym razem trafiam na działającą, tylko mocno
śmierdzącą, ale to chyba już taki folklor lokalny.
W każdym razie w przejściu podziemnym jest ubikacja, jakby to kogoś
interesowało.
Jest również w KFC na tyłach Galerii Centrum, jest w Trafficu na
Brackiej przy Chmielnej, natomiast NIE MA w MacDonaldzie na rogu
Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej.
>W zasadzie to nawet nie są windy, tylko takie podnośniki w szybie,
>bez ścian. I jeszcze trzeba trzymać guzik, bo inaczej winda
>stanie. Wiesz, o których mówię? Ostatnio nie działały. Gdyby nie
>to, że byłam akurat z rosłymi kolegami, to zostałabym w tym
>przejściu na wieki.
WoW! No więc ja nie trafiłem na zepsute nigdy!
Ale mam zawze wrażenie, że są to jeżdżące pisuary!
>Ludzieeeee, jak Wy obchodzicie takie ograniczenia? Poproszę o
>instrukcje. ;)
Ja mam chyba jednak mniej problemów - jestem "sprawnym" wózkowiczem, a
przy okazji mam obstawę z samochodem, która mnie wozi. Więc nie
potrafię powiedzieć jak obchodzić przeszkody. Sam sobie po centrum
również jeżdżę i muszę powiedzieć, że jak dla mnie to nie ma
specjalnie problemów. Niewiele jest miejsc, które jest mi trudno
przejechać - daję sobie radę sam właściwie wszędzie, a tam, gdzie nie
daję sobie rady zazwyczaj znajdzie się ktoś, kto mi pomoże.
Natomiast ze zdziwieniem obserwuję gdzie są, a gdzie nie są porobione
dostosowane zjazdy z chodników przy przejściu dla pieszych. W
najdziwniejszych, zupełnie niespodziewanych miejscach zjazdy SĄ
porobione (jak na przykład na głębokiej Pradze Południe) natomiast na
przykład w samym centrum, na pl. Piłsudskiego nie są. Nie bardzo
rozumiem kto o tym decyduje i JAK decyduje... W każdym razie decyduje
głupio.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
|