Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Redart" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Date: Sun, 30 Nov 2008 21:02:27 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 31
Message-ID: <ggurgj$kp6$1@news.onet.pl>
References: <13xeupdqji1wm$.17gab8rdjczaj$.dlg@40tude.net>
<ggq3v7$80b$1@news.onet.pl> <ggrdc0$blm$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1228075347 21286 83.14.249.194 (30 Nov 2008 20:02:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Nov 2008 20:02:27 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
X-Sender: E4PdyKj4DxSl8fw6iu8B/Q==
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:429726
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ggrdc0$blm$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ggq3v7$80b$1@news.onet.pl...
>>
>> Nie obrażając katolików w ogólności:
>> rozumienie religijności jako aktywności polegającej m .in. na epatowaniu
>> problemem aborcji (soczyście graficznym epatowaniu) PRZY
>> JEDNOCZESNYM zasadniczo fundamentalnym przemilczaniu tematu
>> przemysłowego zabijania zwierząt uważam za popapranie z poplątaniem
>> wysokich lotów.
>
> Zacznijmy od wyjasnienia jednej rzeczy - uwazasz, ze zwierzat nie wolno
> zabijac dla zdobycia pozywienia? Albo inaczej jestes
> wegetarianinem/weganem/buddysta?
Jestem buddystą ale nie wegetarianinem. Trochę nad niektórymi swoimi
ograniczeniami ubolewam, ale bez przesady. Nie uważam, że nie wolno.
Jestem za tym, by po prostu brać odpowiedzialność. Żeby się trochę
zastanawiać nad tym całym zabijaniem. Żeby się nie zadowalać uproszczeniami
w stylu "Bóg dał, to co się będziemy zastanawiać". Generalnie jestem za tym,
by problem zabijania - zarówno zwierząt jak i embrionów - był jak
najbliżej ludzkich emocji i mieszkał w ferze osobistego poczucia
odpowiedzialności
a nie zamieszkiwał w postaci testu prostych wyborów spisanego na kartach
tzw. świętych ksiąg. To jedyny sposób na to, by z tym problemem nie tracić
kontaktu. Tylko taki kontakt daje szansę na wypracowanie jakichś głębszych
rozwiązań.
|