Data: 2008-11-30 23:42:51
Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Gru, 00:15, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> No ale kierujesz się w tym empatią, tak?
Widze chec do ruchu, do tak zwanej zabawy, wiec uczestnicze w tym.
> Przypisujesz zwierzęciu ludzką zdolność odczuwania?
Nie.
> A jeśli zwierzę czuje to wszystko inaczej?
> Jeśli ginąc doznaje czegoś w rodzaju powiedzmy orgazmu?
> Jeśli egzystencja to dla zwierzęcia niezbyt interesująca
> konieczność?
To wszystko nie przeszkadza mi w podejmowaniu takich, a nie innych
decyzji, ktorymi nikogo nie krzywdze. I to jest dla mnie istotne w
wyborze.
> Nie wiemy tego jak zwierzę odbiera swoje życie oraz śmierć.
> Skąd możemy o tym wiedzieć?
Wiem, ze zwierze czuje bol, bo widze jego reakcje.
Nie wiem, jak odbiera smierc.
Tak samo nie wiem, jak odbiera smierc czlowiek, prawda?
Umierajacy czlek nie opowie Ci o tym, co czuje, a Ty, odchodzac, nie
zdazysz tego poczuc, ani swiadomie przezyc.
|