Data: 2010-09-03 15:14:44
Temat: Re: Alfred Kinsey - więc jest kłopot, czy nie ma?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob napisał(a):
> Lebowski napisał(a):
> > W dniu 2010-09-03 15:39, glob pisze:
> > >
> > >
> > > Lebowski napisaďż˝(a):
> > >> W dniu 2010-09-03 02:13, glob pisze:
> > >>
> > >>> Osoby maj�ce problemy z relacjami seksualnymi, czyli s� zachamowani
> > >>> emocjonalnie i seksualnie, czyli nieszcz�liwi w tej sferze, pr�buj�
> > >>> na spo�ecze�stwo swoje nieszcz�cie zwi�zane z seksem projektowa�,
> > >>> jako seks jest czym� z�ym. Chiron zachowujesz si� podr�cznikowo, to
> > >>> ty masz problemy z sob� i �on�=id�cie do seksuologa.
> > >>
> > >> To dziwne, ze ten zahamowany debil uzywa w miare poprawnej teorii w
> > >> stosunku do innych tylko nie do siebie.
> > >> Skoro wiedze teoretyczna na temat swoich zaburzen posiada, to co blokuje
> > >> jemu jej poprawne zastosowanie?
> > >> Lebowski
> > >
> > > To �wiadczy o odrywie od rzeczywisto�ci i tym samym siebie jak nie
> > > widzi, nie widzi teďż˝ innych ludzi. Dogmaty kk pisali dewianci z punktu
> > > widzenia seksuologii, bo seks jest jedn� z wi�zi utrzymuj�c� zwi�zek,
> > > dlatego bez seksu, albo seks pod rozp��d, oznacza to koniec zwi�zku,
> > > jest niemo�liwo�ci� utrzyma� zwi�zek bez seksu. �ona je�li si�
> > > niezabezpiecza, zaczyna stroni� od seksu bo si� boi ci��y, staje si�
> > > ozi�b�a seksualnie i emocjonalnie na potrzeby m�a. Paradoksalnie
> > > prostytutki maj� najwi�ksze dochody gdy kk rz�dzi, najlepiej si�
> > > sprzedaje pornografia. W taki spos�b obecnie pacjentami klinik
> > > seksuologicznych sďż˝ przede wszystkim katolicy, bo zerwana wiďż˝
> > > seksualna jest te� zerwan� wi�zi� emocjonaln�, ludzie staj� si�
obcy.
> > > Je�li zaburzenie nie jest leczone, to te osoby kierowane nadal przez
> > > to co wierzďż˝, a im bokiem wychodzi, dostajďż˝ nerwice, fobie=dziadek
> > > Fraud= tym samym maj� fobie do kobiet, bo s� na tyle obce, �e wr�cz
> > > nieodgrywaj� �adnego miejca w ich �yciu, a seks jest pi�tnowany jako
> > > ca�e nieszcz�cie ludzko�ci. Kto twierdzi �e seks to szcz�cie uleg�
> > > propagandzie. Tak wi�c przez zaburzenie ma te� zaburzony obraz �wiata.
> >
> > To wyjasnij dlaczego tak stronisz od regularnego seksu i z tego powodu
> > wali Ci tutaj na dekiel jak chyba nikomu innemu?
> > Nie widzisz swoich potrzeb w tym zakresie, ktore warunkuja Twoje
> > normalne funkcjonowanie w spoleczenstwie, jak chociazby tu w usencie?
> > Lebowski
> A czy ja napisałem kiedy, że seks jest nieszczęściem ludzkości =nie.
> Bo jakiś czas abstynencji nie wypacza psychiki, za to jeśli ktoś
> kiedyś miał problemy psychiczne i uznano go za '' prawdy objawione''
> to ludzie powielając ''prawdy objawione'' , powielają zaburzenie i
> widzimy zachowania takie same jak czytaliśmy w podręcznikach z
> dziewiętnastego wieku o pochodzeniu nerwic.
No bo według tego co ty twierdzisz, każda wdowa, samotna, stanie się
wariatką bo nie ma seksu i ty się dziwisz, że uważam ciebie za
prostaka po zawodówie?
|