Data: 2004-12-30 10:20:22
Temat: Re: Alimenty
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka" :
>
> IMHO statystycznie w Polsce przypada jeden człowiek prowadzący DG na
> kilkunastu ludzi. Ciężko mi znaleźć sytuację, w której konkretny
> obywatel X nie zna nikogo z DG.
>
A co odpowiesz na mój argument ?
Ja akurat mam kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt znajomych, którzy maja
własną DG, niektórzy z nich to nawet bliscy znajomi.
Ale po pierwsze wstyd by mi było ich oszukiwać - a zatrudnienie się u
znajomego a potem usamodzielnienie się i odebranie mu klientów uważałabym za
formę oszustwa.
Gdyby z kolei jasno przedstawić sprawę na początku - przypuszczam, że nikt
by się na taką formę "współpracy" nie zgodził.
Zbyt sobie cenię przyjaźń z tymi osobami, aby ryzykować współpracę.
I jak pisałam - znam z autopsji kilkanaście przypadków, kiedy przez wspólne
interesy, kiedy to jeden ze wspólników chciał wyszarpać dla siebie coś
więcej skończyły się długoletnie przyjaźnie. Czasem kończyło się w sądzie.
Pozdrowienia.
Basia
|