Data: 2007-02-02 10:58:44
Temat: Re: Alkohol a tabletki
Od: "jerry" <s...@l...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:epu43j$9lc$1@news.onet.pl...
> Tabletki lub alkohol, a zwłaszcza razem, to gwarant utrwalenia się
> stanu
> :-))
> Pogorszenia.
> Ale to wie każdy psycholog. Jak wie to i wie co robi. Ale jeśli
> pacjent go
> nie
> oszukuje :-)) (oszukując w ten sposób siebie)
Bzdura. Mój psychiatra powiedział że mogę spoko pic, tylko pod warunkiem
utrzymania pewnych ścisłych rygorów (które opisałem
d8847$45c200e1$57ce85f4$3...@n...chello.pl . I nie częściej niż raz na
2-3 tygodnie. O ile Himera nie będzie pic do lustra, tylko dobrze się
bawic, to IMO nie powinno jej to zaszkodzic (choc powinna zadac to
pytanie swojemu lekarzowi).
>> dobra wiecie co, koniec. sorry, wogole zapomnijcie. jutro mi
>> przejdzie i
>> bedzie mi glupio co tu wypisalam.
>
> I dobrze.
> Na pocieszenie dodam, że nie znam nikogo, kto nie miał chandry.
> I chimerycznych nastrojów. :-)
> Jeśli taki się znajdzie, to niech leci szybko do lekarza!
A nie uważasz że jest pewna subtelna różnica pomiędzy chandrą, która z
czasem mija, a taką, której skutkiem jest wylecenie z 2 uczelni, totalny
konflikt z rodziną, miesiące spędzone na gapieniu się w ścianę i
obmyślaniu skutecznych metod samobója, oraz paniczny strach przed
znalezieniem się w kilku wybranych punktach swojego miasta? Może to są
sprawy nieporównywalne i nikogo tak naprawdę nie pocieszysz (bo pewnie
nie chcesz) tym tekstem?
>> jestem slaba i to bardzo.
>
> Bo trwonisz energię, na bzdety. Choćby na klnięcie.
> Nie potrafisz pobierać soków życia :-)
> (nie niszcząc ich źródła)
Przekonałeś mnie! Od jutra odstawiam leki i przestaję przeklinac! Na
pewno szybko poczuję się lepiej!
'Uwielbiam' ludzi, którzy mówią nawet wtedy gdy nie mają nic do
powiedzenia.
|