Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Alkohol, czy pic?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Alkohol, czy pic?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 158


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2005-11-21 10:43:19

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Fizzzi <f...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Znam tez parę takich osób które nie pijąc ani kieliszka zmarły na
> marskość
> wątroby. I co?

Czlowieku, po co namawiasz ludzi do alkoholu.
Czy alkohol tak zawladnol juz twoim umyslem ?
Nie pisz nieprawdy, alkohol szkodzi zdrowiu i jest to fakt dyskursywny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2005-11-21 11:00:32

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fizzzi napisał(a):
> Czlowieku, po co namawiasz ludzi do alkoholu.

A po co Ty ich od tego odwodzisz?

> Czy alkohol tak zawladnol juz twoim umyslem ?

j/w

> Nie pisz nieprawdy, alkohol szkodzi zdrowiu i jest to fakt dyskursywny.

Owszem, szkodzi - bo w nadmiarze wszystko szkodzi, ale czasem te szkody
mogą być mniejsze niż pozytywne skutki.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2005-11-21 11:48:27

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Fizzzi <f...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 21 Nov 2005 12:00:32 +0100, scream <n...@p...pl> wrote:

> Fizzzi napisał(a):
>> Czlowieku, po co namawiasz ludzi do alkoholu.
>
> A po co Ty ich od tego odwodzisz?
Bo obowiazkiem kazdego obywatela jest przeciwdzialanie alkoholizmowi.

>
>> Czy alkohol tak zawladnol juz twoim umyslem ?
>
> j/w
>
>> Nie pisz nieprawdy, alkohol szkodzi zdrowiu i jest to fakt dyskursywny.
>
> Owszem, szkodzi - bo w nadmiarze wszystko szkodzi, ale czasem te szkody
> mogą być mniejsze niż pozytywne skutki.

Alkohol powinien byc sprzedawany w aptakach na recepte.
Jedyne pozytywne zastosowanie alkoholu w medycynie to uzywanie alkoholu
jako
srodek przeciwbolowy do znieczulenia,poniwaz alkohol to doskonaly srodek
przeciwbolowy, w mojej opini silniejszy od morfiny i heroiny, nie mowiac o
tramalu (wiem bo probowalem tych substancji w roznych dawkach). I tylko w
tym przypadku korzystne jest spozycie alkoholu.
Co do dobroczynnego wplywu na uklad krazenia to mysle ze zdrowy styl zycia
(odpowiednia dieta, sport, brak stresu).
Jesli juz ktos chce truc sie lekami zeby prowadzic profilaktyke chorob
serca i ukladu krazenia to mysle ze Kwas acetylosalicylowy w malych
dawkach niz etanol w malych dawkach.IMHO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2005-11-21 11:49:07

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie, 20 lis 2005 o 18:38 GMT: scream wrote:

> http://www.aim-digest.com/gateway/pages/moderate/art
icles/evidence.htm
>
> An update of evidence of the specific benefits of alcohol consumption
> (...)
> Ethanol-derived beneficial effects
>
> Some of these studies have also considered the alcoholic beverage
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> [...]
> CZY TAM JEST MOWA O PIWIE, WINIE, NALEWKACH?!?!?!?!?!?!?!

Patrz co Ci podkreśliłem, nie widzę nigdzie słowa spirit na tej stronie,
ani w badaniach, bo to jest czysty alkohol. Więc skoro on sam w sobie jest
zdrowy to czemu to jego tam nie biorą pod uwagę tylko ogólnikowo ,,alcoholic
beverage''? A może Ty nie wiesz w ogóle co czytasz?

> Obiecałeś się już nie odzywać, jeśli ktoś pokaże Ci jakąkolwiek opinie
> naukową o dobroczynnym działaniu alkoholu. Dałem link do strony z setką
> takich opinii, więc siedź już cicho. Nienawidzę takich betonów jak Ty,
> którzy nie dadzą sobie wytłumaczyć, że nie mają racji, a na przeciw
> rzeczowym argumentom wytaczając swoje "nie, bo nie, bo nie i koniec, no
> bo nie". Nie będę pisał co bym robił z takimi debilami, bo jeszcze
> wyślesz mnie za kratki, ale miło by Ci nie było i na długo byś
> zapamiętał, że myślenie nie boli.

Ty jesteś właśnie beton. Zaprzeczasz oczywistym *faktom* i nie umiesz czytać
artykułów ze zrozumieniem. Jak coś co ścina białko - podstawowy składnik
komórek, może być zbawienne dla zdrowia? Czyżeś Ty kompletnie oszalał, a
może przez to się nie chcesz przyznać do swojego wieku? Skoro on taki
zdrowy to weź Ty się napij spirytusu, to się osobiście przekonasz, kto
tu jest betonem. Widzę, że jesteś jeszcze nieopierzony, ale jak znajdziesz
kaskaderów w swoim otoczeniu, to spytaj ich jak smakuje spirytus. I naucz
się dyskutować z kulturą, albo wstydu sobie oszczędź, bo ze szczeniakami,
którzy się jarają imprezami, których nie pamiętają, nie mam zamiaru prowadzić
jałowych dyskusji. Już groby dwóch takich odwiedzam 1 listopada, więc się
zamknij, bo nie wiesz co to życie.

--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2005-11-21 11:51:08

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie, 20 lis 2005 o 21:41 GMT: Adam wrote:

> Znałem osobiście pewną osobę (ciotka mojego ojca), która dożyła 101 lat,
> wypijając *codziennie* do obiadu kieliszek wódki. Nie próbuję
> twietrdzić, że jej długowieczność to zasługa alkoholu, ale za to z
> pewnością jej on nie zaszkodził. Równie bezsensowne byłoby stwierdzenie,
> że gdyby nie piła wcale, przeżyłaby 200 lat. :)

Oczywiście nie przeczę, bo też znam osoby w sędziwym wieku (koło 90 lat),
co chleją codziennie piwsko i żyją, wyniki badań wskazują na problemy z
wątrobą, sercem (otyłość - oponka piwna) ale żyją. To jest zależne od wielu
czynników jak to jest szkodliwe.

--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2005-11-21 11:52:02

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

pon, 21 lis 2005 o 12:00 GMT: scream wrote:

> Owszem, szkodzi - bo w nadmiarze wszystko szkodzi, ale czasem te szkody
> mogą być mniejsze niż pozytywne skutki.

Wymień proszę, bo aż mnie ciekawi coś przez to miał na myśli.

--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2005-11-21 12:20:00

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie, 20 lis 2005 o 18:29 GMT: Darek wrote:

> Ale kiedy to prawda. Z jednej strony znasz jakies szczegolowe duperele o
> alkoholu: mikrozwiazki, substancje itd, cytujesz jakies badania naukowe na
> ten temat. Z drugiej strony caly czas mowisz o rodzinie ktora zniszczyl
> alkohol. To jest wlasnie fobia o wlasne zdrowie.

Bo chce obalić MIT, że alkohol jest zdrowy, jako środek spożywczy. Kto chce
pić niech pije, kto uważa, że wino czerwone jest zdrowe na serce, niech tak
uważa, bo jest coś w tym prawdy naukowej. Ale niech ktoś nie myśli, że rasowa
trucizna, zawarta nawet w czymś pozytywnym dla zdrowia, siedzi sobie cicho i
tańczy jak jej inne składniki zagrają.

Ja nie pije tylko ze względów zdrowotnych. Z samego tego powodu to
podejrzewam niewiele by wyszło.

--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2005-11-21 12:26:39

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie, 20 lis 2005 o 12:19 GMT: medevacs wrote:

> Nie trzeba byc dziadkiem zeby sie w tej kwestii wypowiadac, wiek nie jest
> rownoznaczny z inteligencja, no chyba ze Ty sobie swoj brak inteligencji
> wlasnie wiekiem probujesz zrekompensowac.
>
> W ogole nie masz co probowac negowac tego co napisalem wczesniej o
> atomowkach, bo kazdy historyk, politolog i wojskowy Ci powie to samo. Mozna
> uwazac, ze bron atomowa jest zla itp. ale nie mozna zaprzeczac faktom.

No nikt niczego nie użył, fakt. To w Hiroszimie i Nagasaki to ktoś sobie
chyba bąka puścił po ostrej fasolce. Ale pomyśl, co by się stało jeśli ktoś by
użył po II wojnie światowej. Ciekawe, czy zaatakowane państwo by sobie
pomyślało: ,,no, oni nas atomówką, to my ich regularnym wojskiem''? Tym
bardziej, że teraz są bomby termojądrowe, które mają wystarczającą siłę, aby
wyrównać teren wielkości średniego polskiego województwa, lepiej niż
profesjonalne poziomice. To ja dziękuje za taki straszak.

>> Tak, bo Ty wiesz co Ci amerykanie i inni tam mają w swoich supertajnych
>> laboratoriach. Dzięki za uspokojenie mnie.
>
> a zrobili Ci cos kiedys amerykanimi tymi swoimi tajnymi broniami???

No, ale twierdzisz, że nikt tego nie produkuje, więc skąd to wiesz?

--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2005-11-21 12:29:12

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

pon, 21 lis 2005 o 12:00 GMT: scream wrote:
> Fizzzi napisał(a):
>> Czlowieku, po co namawiasz ludzi do alkoholu.
>
> A po co Ty ich od tego odwodzisz?

Nie, lepiej niech proponuje im, a później poleca siąść za kierownice,
jak niektórzy tutaj.

--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2005-11-21 12:32:01

Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fizzzi napisał(a):
> Bo obowiazkiem kazdego obywatela jest przeciwdzialanie alkoholizmowi.

A gdzie taki obowiązek jest zapisany? Podaj konkretny przepis.

> Alkohol powinien byc sprzedawany w aptakach na recepte.
[...]

A co cię to obchodzi? A jak ja lubię się nawalić i leżeć nieprzytomny,
to co?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pamiec (+depresja?) - jak sobie pomoc.
gardlo
3 dzien bolu brzucha
Tumor pulmonis sin - gdzie leczyć?
pęcherzyk czy prawidłowy rozmiar

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »