Data: 2002-08-30 10:47:36
Temat: Re: Alogika
Od: "Vesemir" <v...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Sama dorastalam na wsi. Fakt, ludzie na ogol sa biedniejsi niż w miastach,
> ciezej pracuja, szybciej się starzeja i chyba rzeczywiscie czesciej pija.
Ale
> nie sadze, żeby sam fakt pochodzenia ze wsi determinowal ograniczone
> horyzonty myslowe i tradycyjna mentalnosc. Mam znajomych, którzy pochodza
z
> wiosek lub malych miasteczek i znajomych, którzy urodzili się i cale zycie
> mieszkali w duzym miescie. Nie porywalabym się orzekac, która grupa ma
> bardziej ograniczona umyslowosc (choc może sama mam tak ograniczone
> horyzonty, iz nie dostrzegam, ze my, wsioki, jestesmy ewidentnie gorsi).
To
> jest bardzo indywidualna sprawa i zalezy, moim zdaniem, glownie od ilosci
> przeczytanych w zyciu ksiazek, no jeszcze i od sklonnosci zastanawiania
się
> nad soba i swiatem.
Potraktowałaś to jako atak na twoją osobę, a tak nie jest.
Moze źle wyraziłem: osobom ze wsi ciężej jest wystartować. Takie szkolnictwo
naprzykład. Nie mówię że ludzie ze wsi są bardziej ograniczeni: mówię że
dorastają w takim otoczeniu, które ich nie kształtuje w odpowiedni sposób.
Wieś to skansen. Nie mowie ze wsioki sa gorsi ale ze maja gorzej. Powiedz mi
czy osoby ze wsi maja latwiejszy dostep do biblioteki, maja lepsze szkoly?
popatrzec wystarczy na podstawowki we wsiach. Male i marne. oczywiscie caly
czas jest coraz lepiej ale to trwa za wolno. A osoby ktore sie wybijaja z
tego srodowiska takie jak ty to wyjatki. Co do mentalności to ja ją widzę,
choc to się oczywiście w dzisiejszym świecie zmienia. Ja cenię osoby ze wsi
za prostolinijność, ale też widzę jak zachowują się one u mnie w mieście: w
wiekszości to jakieś swiry, powaznie, po mojej szkole chodzili zbronia
palna, nozami itp. (choc fakt ze chodzilem do nienajlepszej szkoly). I maja
dziwna mentalnosc, ciezko im cs wytlumaczyc, szczegolnie jesli to staje w
kolizji z wpojonymi im w domu pogladami. Poza tym jacy sa rodzice na wsi?
Slabiej wyksztalceni, o pochodzeniu chlopskim. Rodzina tez stymuluje. A
osoby z duzych miast mimo wszystko wydaja mi sie (jestem z malego
miasteczka)
a) dziwne
b) chorobliwie ambitne
c) maja dziwny gust do kobiet (choc w sumie nie mozna powiedziec zeby te
dziewczyny nie byly pociagajace, sa tylko dziwne)
d) sa inteligentni ale czasem lekko znudzeni wsyztkim
e) tacy dekadenci
Oczywiscie nie wszyscy: dotyczy to osobi ze wsi i z miasta Nie chce
uogolniac.
Zobacz jak wyglada podejscie do nauki w roznych miejscach. Ambicje osob z
wsi zatrzymuja sie na zawodowkach i gora maturze,(w wiekszosci) osob z
malego miasteczka podobnie, choc czasem mysla o studiach zaocznych (i osoby
ze wsi i te z malych miast powtarzaja w kolko slowa: "Byle do przodu", wiem
bo widze), a osoby z duzych miast przewaznie mysla o studiach bardzo
powaznie i sa lepiej ukierunkowane i wiedza co chca w zyciu osiagnac. Choc
tez sa dziwne i jakies takie wymizerniale (tak widzi to chloapk z malego
miasta taki jak ja)
Vesemir
|