Data: 2001-07-07 22:28:22
Temat: Re: Amazonki- odpowiedź dla wszystkich:)- uwaga długie
Od: Valérie <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9i4cl3$9jj$1@news.tpi.pl...
> Najciekawsze jest to, ze kobieta-feministka
> jakby nie czuje swojej wartosci (kobiecej)
> i musi koniecznie rywalizowac z mezczyzna...
> dziwne dla mnie bardzo...
tak.... rywalizacja , nie chce powtarzać zdania Joanny , feministki nie cha
rywalizacji chca chorej rywalizacji ale tam gdzie rywalizacja jest
otrzebna - ot np. przy wyborze odpowiednika pracownika - gros wybierze
faceta, a to że ów może okazać się ostanią ślamazarą wogóle nie wchodzi w
rachubę wybierze sie właśnie jego, dlaczego bo jest facetem właśnie
Nie znasz takich przypadków?
> Dlatego kobiety bardzo dziwnie patrza na feministki
> ("lekkomyslna wariatka, czy co?").
Ciekawe jest to że mężczyźni w znakomity sposób wykorzystują tę małą walkę
wenatrzkobiecą. Feministki ( też kobiety - pragnę zaznaczyć )
jak żadne inne dbają o swoja kobiecość, one po prostu uparcie walczą o
rawo - bycia kobietą i bycia człowiekiem. Żadna z nich nie chce "poskromić
" meżczyzny. Zresztą, czy do poskromienia mężczyzny potrzebna jest
feministaka? Każda inna to potrafi :)))
Wystarczą "białe noce" i "puste gary" - Marysia nie będzie z tym miała
problemu - no chyba że trafi na męża brutala :)
>
> Kurcze... mialo byc o Amazonkach..... uciekam....
> Zdrufka, Duch
>
>
bo to ja zaczęłam o feminizmie
mea culpa :)
--
Valérie
|