Data: 2009-07-24 17:10:09
Temat: Re: Amerykański system oświaty bankrutuje
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:h4clq1$fcr$1@news.onet.pl...
> piątek, 24 lipca 2009 09:59. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> W szkole będzie religia
>> rzymsko- katolicka (tak jest do tej pory np w europejskiej Grecji- nie ma
>> innej religii, nie można zmienić wyznania- bo jest to karalne, a w szkole
>> jest obowiązek chodzenia na religię)-
>
> Grecja podpisała Kartę Praw Podstawowych ZTCW...
> Jednak Grecja, w której miały problem z działalnością ośrodki lamy Olego
> Nydahla, nie jest moim ideałem. Powiedzmy, że pewien stopień względnej
> izolacji pod względem praktyk religijnych to ja preferuję.
A ja nie. Żyjemy w państwie o większości rzymsko - katolickiej, no to niech
ta większość w końcu ma z tego jakieś korzyści. Co przecież nie musi się
odbywać kosztem innych wyznań. Jednak w państwie, które preferuje
"wielowyznaniowość" po pierwsze, popierane są mniejszości religijne (czyli
sposób rządzenia każdego tyrana), a po drugie- summa summarum nikt z takich
rządów zadowolony nie jest: ani większość (bo w swoim własnym domu są
poniżani), ani mniejszość (bo i tak zawsze będą twierdzić, że mają za mało
praw). W państwie rządzonym przez monachrę patrynimicznego prawa mniejszości
są szanowane, ale np dopuszcza się religię państwową- i wtedy nie ma takiego
problemu, że wychodzi prezydent najpotężniejszego państwa na ziemi, i 24
grudnia składa życzenia...miłych białych świąt. No i są niezadowoleni
chrześcijanie- bo uważają, że ich jest większość, u siebie w domu jeszcze
mówią o Wigilii Bożego Narodzenia, ale mają uzasadnione obawy, że i tego im
się zakaże, a także np żydzi- no bo to Chanuka, więc czemu prezydent nie
życzył happy chanuka?!
>> W państwie rządzonym przez ludzi na któych głosujesz- KAŻDA religia
>> będzie
>> zakazana (te zakazy będą wprowadzane stopniowo- na początku nawet poprzez
>> faworyzowanie religii Twojej a także innych niekatolickich), za próbę
>> przeciwstawienia się władzy w kwestiach światopoglądowych urzędnicy
>> odbiorą Ci dzieci, które są własnością państwa (według nich)- i to nie
>> jest żart. Wybieraj.
>
> Chcesz mi powiedzieć, że Brukselę i Waszyngton opanował spisek
> twardogłowych
> komunistów pod inną nazwą? Albo to tajne stowarzyszenie ludzi o moralności
> alfonsa, które podstawiło obwiesia Carradine'a dla dudków pod mitologię
> klasztoru Shaolin, a potem go zlikwidowało w kompromitujących
> okolicznościach --- co na jedno zresztą wychodzi? Albo zdrajcy, którzy
> sprzedali za saudyjskie dinary europejskie bydło na pniu islamistom i
> muszą
> wyeliminować każde przyszłe ognisko oporu? Możliwe (szczególnie to trzecie
> sądząc po liczbie budowanych meczetów). Tylko, że dalej to jest wybór
> pomiędzy dżumą i cholerą.
też, ale przyczyny tego bym poszukiwał głównie w celu, jaki postawił sobie
niejaki rabinowicz z Trewiru:-)- Karol Marx i ci, którzy za nim poszli; nie
w smak mu była kultura żydowska i jej kultywowanie, wyrósł w kulturze
zupełnie innej. Przyjąć ją chciał jednak tylko w pewnej części- przez co dla
religijnych żydów był odszczepieńcem, a dla Niemców- wstrętnym żydkiem.
Postawił więc sobie za cel zbudowanie w europie takiego układu, w którym
każdy jemu podobny będzie mógł się czuć u siebie. Jaka ku temu droga?
Oczywiście, poprzez zniszczenie kultur narodów, wśród których przebywają.
Aby zniszczyć- należy zniszczyć jej fundamenty- co się właśnie dzieje na
naszych oczach, przy cmokaniach i zachwytach cmokierów lub też wreszcie
zwykłych idiotów, albo też ludzi do cna zdegenerowanych moralnie.
>> Nasz Dziennik? Przecież to organ o.Rydzyka?
>
> No i stąd mam trochę więcej wiedzy o ich języku.
Język jest bardzo ważny. Najlepiej niech "tak" znaczy tak, a "nie" znaczy
nie. Pojęcia należy naprawić- od tego trzeba zacząć odbudowę państw,
społeczeństw. Wiesz, kto tak twierdził? Ja się zgadzam całkowicie.
Zniekształcając, zmieniając znaczenie pewnych słów usypia się nas-
wprowadzając potem rzeczy, na któe byśmy normalnie się nie zgodzili- np
skoro w świadomości ludzkiej jest to, że nikt się nie powinien ze swoją
chorobą obnosić, a nawet być z niej dumnym, a jeśli choroba ta jest
zboczeniem seksualnym- to już w ogóle ktoś taki powinien się po prostu nie
wychylać, albo wręcz leczyć (podobnie, jak np alkoholik)- w głosowaniu (!)
ustalono, że homoseksualizm nie jest chorobą, nie jest zboczeniem, i skoro
tak- zaczęto go promować.
Zaczęto kłamać, że dzieci wszystkie są nasze bo przecież wiadomo (systemy
komunistyczne przykładem), jak ludzie zwykli dbać o własność wspólną. A
potem- skoro tak, dzieci to własność wspólna- no to nie są własnością
rodziców. Skoro i w coś tak okrutnego ogłupieni ludzie byli w stanie
uwierzyć- no to zaczęto im dzieci zabierać pod różnymi pretekstami,
pozbawiając ich naturalnych, wydawać by się mogło, że niebywalnych praw do
posiadania dzieci.
> PS. Przyszło mi coś do głowy...
> Shaolin odmówił ochrony przed mandżurskimi Qingami ostatniemu cesarzowi
> dynatii Ming, gdy ten przeszedł na katolicyzm aby skorzystać z poparcia
> Portugalczyków, obawiając się jak najsłuszniej Świętej Inkwizycji.
> Mandżurowie przyszli, objęli władzę i po niewielu latach spalili klasztor,
> który był tajnym ośrodkiem szkolenia ruchu oporu przeciw dynastii Qing.
> Czy
> o to ci chodzi? Ale w tym wypadku poparcie Portugalczyków to również nie
> był dobry wybór --- hint: Goa. Mandżurowie przynajmniej formalnie byli
> buddystami choć buddyzm tych dzikusów był kiepskiego sortu.
>
Istnieje pilna potrzeba naprawy więzi międzyludzkich. Jeśli tego nie
zrobimy- zamienimy się jako społeczności w coś, w co już się wielu
zamieniło: bezkształtną masę, która tylko chce żreć, defekować, i się bawić-
z zerową refleksyjnością. Koniec może być tylko jeden: bajka Krasickiego
"Jagnię i wilcy"... ("Smacznyś, słaby i w lesie!"). Wiesz kogo mam na myśli-
w roli wilków?
pozdrawiam
Chiron
|