Data: 2013-05-16 21:08:38
Temat: Re: Angelina bez.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 16 May 2013 18:22:30 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2013-05-16 15:05, obywatel Fragile uprzejmie donosi:
>> Dnia Thu, 16 May 2013 13:52:47 +0200, Ikselka napisał(a):
>>> Dnia Thu, 16 May 2013 13:44:36 +0200, Fragile napisał(a):
>>>> Dnia Thu, 16 May 2013 13:27:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> bo babcia
>>>>> zachorowała. A jeszcze wyraźniej widzę, jak mi wypisuje skierowanie na
>>>>> bezpłatny(!!!) zabieg uciecia i odtworzenia :-]]]
>>>>>
>>>> No ale ja nie o tym przecież... Realia w tym kraju są beznadziejne...
>>>
>>> A ja nie tyle o samych realiach, co o logice konkretnego przypadku - no
>>> przecież ucinanie sobie czegokolwiek na zapas... ach , przecież wiesz, o co
>>> chodzi.
>>>
>> To jest IMO uzależnione od konstrukcji psychicznej konkretnej kobiety.
>> Jedna nie będzie w stanie spokojnie żyć ze świadomością, że jest
>> posiadaczką wadliwego genu, i że ryzyko na zachorowanie jest u niej
>> ogromne. Inna będzie spokojnie żyła regularnie się badając, jeszcze inna w
>> ogóle nie zechce się zbadać... Dochodzi do tego jeszcze wiek, posiadanie
>> bądź nie posiadanie dzieci itd. Problem dość szeroki.
>> Jeśli ktoś chce, i może sobie pozwolić na zapewnienie takiego 'komfortu'
>> psychicznego, to jego wybór...
>
> Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia życiowe obgadywanej, to
> widać, jak dzieci wiele zmieniają.
>
> Q
Zwłaszcza te nie-swoje :-]
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki
|