Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Antykoncepcja... Re: Antykoncepcja...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Antykoncepcja...

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!orion.cst.tpsa.pl!ne
ws.torun.pdi.net!not-for-mail
From: Michał Adamski <a...@l...pdi.net>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Antykoncepcja...
Date: Sun, 23 Jan 2000 05:01:38 +0100
Organization: Publiczny Dostep Do Internetu o/Torun
Lines: 65
Message-ID: <3...@l...pdi.net>
References: <bgnc4.15879$N3.372961@news.tpnet.pl> <85dhpa$h0r$1@news.onet.pl>
<3...@l...pdi.net>
<c...@4...com>
<01bf611b$59ad3cc0$LocalHost@solek.wroc.pl>
<a...@4...com>
<Xl%g4.36946$X3.759975@news.tpnet.pl>
<t...@4...com>
<86771s$khi$1@orfika.office.polbox.pl>
<g...@4...com>
<6PWh4.47082$X3.987856@news.tpnet.pl>
<q...@4...com>
NNTP-Posting-Host: pmone235.lodz.pdi.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Mailer: Mozilla 4.5 [pl] (Win98; I)
X-Accept-Language: pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:22244
Ukryj nagłówki

Drodzy grupowicze!

Gdzies u poczatkow tej rozmowy uzyłem slowa "lek" mowiac o Postinorze i od
tego sie zaczelo.
Pragne wiec w tej sprawie zajac stanowisko.
[muszę pisać polskimi literami, bo się przyzwyczaiłem, przepraszam]

Część leków nie jest używana do zwalczania chorób, lecz do innych celów. Jako
przykłady można podać: antykoncepcję, branie sterydów do budowy muskulatury,
hormonalnš terapię zastępczš - HTZ (menopauza). Zwyczajowo jednak wszystkie te
świństwa, które przychodzi nam brać nazywa się lekami, lekarstwami. Oczywiście
purysta moralny, dla rozgraniczenia celu, w jakim przyjmuje się lek, żšdać
będzie od nas, byśmy używali innych słów, gdy chcemy mówić o antykoncepcji.
Jestem daleki od tego aby nakłaniać kogokolwiek do używania sformułowań
"leczenie antykoncepcyjne" czy "lek antykoncepcyjny". Ale jak to już koledzy
wcześniej napisali, ten sam preparat bywa stosowany do różnych celów - i do
leczenia i do antykoncepcji i do HTZ. A nawet, jeżeli szereg leków ma jedynie
zastosowanie antykoncepcyjne (przykład: Postinor), to zwyczajowo mówi się
"lek". Oczywiście nikt nie zabrania używać terminu "pigułka", chociaż jest to
potoczne określenie wszelkich leków antykoncepcyjnych (n.b. amerykanizm),
które z famakologicznego punktu widzenia jest tylko określeniem POSTACI leku.
I na dodatek większość współczesnych leków antykoncepcyjnych nie jest w
pigułkach, tylko w tabletkach. Nie jest też szczęśliwym określenie "preparat
antykoncepcyjny", gdyż powinno się rozróżniać "preparat" od "leku gotowego" (o
szczegóły pytać farmakologów).
Myślę więc, że tak jak my (lekarze) nie powinniśmy się obrażać na pacjentów za
określenie "pigułka", tak i oni nie powinni nas łapać za słowa, gdy, ich
zdaniem, przejęzyczymy się, nazywajšc Postinor "lekiem". Jest to tylko i
wyłšcznie UMOWNA NOMENKLATURA.

Pragnšłbym się jeszcze głośno zastanowić nad nieco głębszym kontekstem naszej
dyskusji. Cóż to jest bowiem "leczenie"?
Według definicji, leczenie to: "Podstawowy dział medycyny zajmujšcy się
przywracaniem do zdrowia ludzi chorych". Na tym etapie wszystko gra. Wiadomo
przecież kto jest chory, a kto zdrowy. Kobieta, która nie chce mieć dzieci,
jest chyba zdrowa, skoro jest płodna. Coddzienne rozumienie pojęcia zdrowia
jest jednak nieco inne, niż wynika z definicji, nad którš swego czasu głowiła
się Światowa Organizacja Zdrowia i wymyśliła co następuje: "Zdrowie to stan
pełnego fizycznego, psychicznego i społecznego dobrego samopoczucia". Nie jest
więc całkiem zdrowy młody człowiek, któremu grozi pała z matmy na koniec roku
i zimowanie. Doktór leczy jego zdrowie PSYCHICZNE, np. metodš psychoterapii, a
czasem aplikuje mu LEK, powiedzmy... neospasminę. Kobieta, która ma męża
pijaka, który jš gwałci w stanie upojenia nie pytajšc o fazę cyklu - jest
chora SPOŁECZNIE. Może także młoda dziewczyna, która chce najpierw wyjść na
ludzi, kończšc studia i zdobywajšc pierwsze zawodowe szlify, a nie rodzšc
dziecko wkrótce po pierwszej miesišczce (12. rok życia) jest osobš społecznie
chorš? Wiem, to kontrowersyjne stwierdzenie. Czy jednak strach przed
niepożšdanš cišżš, niezależnie od przyczyny i wieku kobiety nie jest rodzajem
społecznej choroby? Przecież macierzyństwo jest czymś wspaniałym i pięknym.
Dlaczego więc ta kobieta nie chce mieć dziecka??? Może tylko przejściowo nie
chce? Może za parę lat dojrzeje społecznie do podjęcia roli matki. Czy zatem
WHO ma cokolwiek przeciwko leczeniu antykoncepcyjnemu w jakimś przejściowym
okresie? Z pewnościš nie. Ale czy i my sami (tu i teraz, w Polszcze) musimy
zmuszać jš do zachodzenia w cišżę, gdy tej cišży się boi?? Czy zatem nie jest
również rodzajem społecznej terapii podanie leku antykoncepcyjnego?.

Środek nocy, pora spać. Ale jak widać na świecie mało jest rzeczy w
zdecydowanie jednym kolorze.

Uprzejmie zachęcam do dalszej rozmowy (a nie do EOT).

Pozdrowienia

Michał Adamski

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
25.01 Kuba Kowalski
25.01 Grzegorz Redlarski
26.01 Marcin
22.03 Jerzy Tarasiuk
23.03 Marcin Królak
05.04 Kicia
07.04 r
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6