« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-04-28 13:40:38
Temat: Re: Antykoncepcja w sumie...ja stosowałam metodę objawowo termiczną z powodzeniem przez ok 2 lata, potem
postanowilismy sprowadzić na ten swiat potomka i dzięki tej metodzie udało
się to za pierwszą próbą, więc polecam gorąco :)))!!!!!!!!!!!
znajdzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-04-28 14:26:24
Temat: Re: Antykoncepcja w sumie...
Użytkownik "Znajdzicha" napisała ...
> ja stosowałam metodę objawowo termiczną z powodzeniem przez ok 2 lata,
A z jakim marginesem bezpieczeństwa ?
Tzn. ile dni w miesiącu/cyklu było objęte "szlabanem" ?
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-04-28 16:58:09
Temat: Re: Antykoncepcja w sumie...
> ja stosowałam metodę objawowo termiczną z powodzeniem przez ok 2 lata,
potem
> postanowilismy sprowadzić na ten swiat potomka i dzięki tej metodzie udało
> się to za pierwszą próbą, więc polecam gorąco :)))!!!!!!!!!!!
> znajdzia
A ja polecam "Tylko Raz Nie Zastosować Żadnego Środka".
Uczyniliśmy to z mężem 2 razy w życiu i mamy dwoje dzieci. BEZ stosowania
metody objawowo-termicznej ;-) A które to były dni cyklu, pisałam już w
tym wątku, he, he.
Mój przypadek dowodzi, że współżycie bez zabezpieczenia w 100% kończy się
ciążą. Nie ma to jak dobry przykład :D
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-04-29 12:33:58
Temat: Re: Antykoncepcja w sumie...nie to dowodzi tylko tego, ze miałaś wyjątkowego pecha/szczęscie. Ja
wspólzyłam bez zabezpieczenia setki razy i nie zaszłam w ciążę, ale
wystarczyło to zrobić tylko raz w odpowiednim czasie i powiodło się :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-04-29 12:39:43
Temat: Re: Antykoncepcja w sumie...
Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b8jdm8$f48$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A z jakim marginesem bezpieczeństwa ?
> Tzn. ile dni w miesiącu/cyklu było objęte "szlabanem" ?
Nie wiem czy pytasz dla zaspokojenia ciekawośći, czy też jest w tym pytaniu
szczypta ironii, ale czemu nie miałabym odpowiedzieć, wiele zalezy od
żywotności plemników ;), ale w moim przypadku było to ok 7 dni.
pozdrawiam Znajdzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-04-29 13:23:24
Temat: Ganglion :-/ Ratunku! Jak sie pozbyc??Wyskoczyl mi na stopie. Teraz stopa mnie boli :-( Co zrobic??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-04-29 13:37:23
Temat: Re: Ganglion :-/ Ratunku! Jak sie pozbyc??
> Wyskoczyl mi na stopie. Teraz stopa mnie boli :-( Co zrobic??
punkcja, aspiracja i po krzyku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-04-29 14:01:47
Temat: Re: Ganglion :-/ Ratunku! Jak sie pozbyc??Magda wrote:
>
>> Wyskoczyl mi na stopie. Teraz stopa mnie boli :-( Co zrobic??
>
> punkcja, aspiracja i po krzyku
Czyli isc do chirurga i powinien to zrobic? Bo na razie rozmawialam z pania
chirurg na pogotowiu, ktora nic nawet nie wspomniala o punkcji...
Powiedziala, ze tak juz moze zostac... :-/
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-04-29 14:16:07
Temat: Re: Ganglion :-/ Ratunku! Jak sie pozbyc??> >
> > punkcja, aspiracja i po krzyku
>
> Czyli isc do chirurga i powinien to zrobic? Bo na razie rozmawialam z
pania
> chirurg na pogotowiu, ktora nic nawet nie wspomniala o punkcji...
> Powiedziala, ze tak juz moze zostac... :-/
>
> Ania
50% torbieli galaretowatych zanika samoistnie, ale jezeli w poblizu
zmiany przebiega nerw obwodowy, moze dojsc do mechanicznego ucisku i
komplikacji neurologicznych (np. zaburzen czucia w okolicy skóry
zaopatrywanej przez dany nerw), w 60% skuteczna wydaje sie byc sama punkcja,
niekiedy ona nie pomgada i gangliona usuwa sie operacyjnie, ale maja one to
do siebie, ze lubia sie odnawiac.
Jezeli na razie nie boli..., poza tym skoro pani chirurg na pogotowiu nawet
nie wspomniala o jakimkolwiek leczeniu, to nie mam prawa zabierac glosu w
tej dyskusji, nie widzialam, nie bede wiec polemizowala z pania chirurg...
pzdr.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-04-29 14:44:13
Temat: Re: Antykoncepcja w sumie...
Użytkownik "Znajdzicha" napisała ...
> Nie wiem czy pytasz dla zaspokojenia ciekawośći,
Zdecydowanie z ciekawości.
Nie znam nikogo, komu by się ta sztuczka udała
przy uznaniu za "niebezpieczne" tylko 7 dni.
A amatorów metody znam sporo.
Większość wydłużyła "szlaban" do co najmniej 14 dni.
Pozostałym dzieciaczki chowają się zdrowo. :-)
> wiele zalezy od żywotności plemników ;)
A skad wiedziałaś, jaka będzie żywotność plemników
Twojego partnera. ;-)
Z ciekawości pytam. :-)
> ale w moim przypadku było to ok 7 dni.
A jak z regularnością trubu życia w ciągu tych 2 lat ?
Zarwane nocki, zmiany klimatu, alkohol, stresy ?
Pytam z ciekawości i bez ironii. :-)
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |