Dnia 2005-08-24 13:47:26 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kruszyzna* skreślił te oto słowa:


>> I jaki podkład będzie kolejny? :)
>
> Nie mam pojęcia. Jakieś sugestie? :) Ostatecznie Lirene (naprawdę jest
> świetny), ale chętnie spróbuję coś innego. Korci mnie L'Orealowy Match
> coś tam, ale jak znam życie, będzie poza moim portfelowym zasięgiem (bo
> się wcześniej zrujnuję na materiał na nową kiecę :) )

Słusznie Cię korci IMO. Jeden z fajniejszych jakie miałam - mimo, że wogóle
nie matuje. Ciemnym najjaśniejszym kolorem się nie przejmuj, bo te kolory
naprawdesie tak wtapiaja w skórę, że nie widać tej ciemności.
I jest wydajny obrzydliwie, ja go mam chyba od końca stycznia, i nadal nie
chce się wykończyć...

> Zastanawiam się też nad Maybellinem, tym Mouse coś tam dalej, ale nie
> wiem, na ile ta przyjemność starcza, bo pudełeczko jest jakieś
> mikroskopijne.

...a mam chęc wyprówać ten mus właśnie. Ale rozsądek podpowiada, że jeden
podkład na raz wystarcza :)


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*