Data: 2006-08-26 07:30:33
Temat: Re: Ariston - niesolidny serwis
Od: "Jacek T." <tomczak_jacek(kasujnawiasy)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Madoniowie" <m...@w...go2.pl> napisał w
wiadomości news:ecne9m$n65$1@news.onet.pl...
> Jacek T. napisał
>
>
> > A mój kontak z serwisem Ariston był ok.
> > Mam pralkę Margerita 2000 i miałem paszport uprawniający do 5 lat
> > gwarancji
> > na wszystko i wczasie tej gwarancjiwymienili mi:
> > - po 3 latach programator (nie przeskakiwał albo kręcił się sam w
kółko),
> > - po 4,999 latach - łożyska i nóżki na których stoi (powycierały się
gumy)
> > I nigdy nie miałem problemu z serwisem i wymieniali wszystko za free.
> > Po 6 latach pękł pasek klinowy i wymieniłem go sam.
> > Jak narazie chodzi już siódmy rok i jestem zadowolony a piorę dużo -
> > średnio
> > 3-4 prania na 1 tydzień.
> > Pozdrawiam
> > Jacek
>
> Ja to bym nie był szczególnie zadowolony. Po 3 latach poważna usterka, po
> pięciu wylazła wada konstrukcyjna wynikająca prawdopodobnie ze złego
doboru
> materiału... Ale w sumie, jak na Aristona, to chyba nie najgorzej.
> My pierzemy częściej (5 na tydzień) i póki co nic się nie dzieje, ale to
> dopiero 3 lata (siemens). A gwarancje to generalnie w Polsce kicha.
>
> Przemek
>
>
Wziełem tego Aristona tylko z tego względu, że dawali gwarancję 5 lat na
wszystko (a nie jak np. Wirpool 7 lat ale na silnik a na resztę 1 rok).
Jacek
|