Data: 2001-10-08 16:17:41
Temat: Re: Atak na USA
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
eTaTa - eChild:
> Ale nie będę linczował wszystkich w około na wszelki wypadek.
> (w przenośni)
Jasne, ale lincz WTC - to Cie juz nie obchodzi?
Bo zamiast opowiedziec sie za rozwiazaniem byc moze
nie bardzo doskonalym ale _proba_ rozwiazania jaka sam
bys podjal gdyby np ktos zabilby Twego bliskiego (czego nie zycze)
to wolisz trzesac portkami pozwalac Sobie na fochy i powatpiewac.
> Oczywiście, że nie. Ale ja nie będę zniżał się do poziomu jego.
Jasne, nie Twoj poziom. :)
A to obecne sciemnianie to tak ekstra w ramach milosierdzia
dla zaklopotanego Osamy, tak? ;)
> Ty płacisz więcej.
> i uśmiechasz się do pani w telewizorku.
Jak zwykle jaja Sobie robisz z powaznego czlowieka jakim jestem. :)))
> No w odróżnieniu od Ciebie zawsze i wszędzie ten sam mam problem.
> Niezależny od systemu
> RRM
No widzisz, ja przynajmniej staram sie redukowac problemy,
w odroznieniu od Ciebie. :))
> USA to tylko skrót - Bardzo dużego schorzenia
> niewidzialnego od strony tłumu.
> Jeśli do tej pory używałeś innego znaczenia,
> to gadamy o dwóch różnych rzeczach.
Gadamy o tym samym, nie pochlebiaj Sobie. :)
> A eTaTana nauczono strzelać i zabijać,
> to nie takie trudne technicznie.
> Agresja? Oj już nie we mnie.
> Ale przeciw klapsom, nie mam nic przeciwko :-))
Wydaje Ci sie, serio. :)
Rozwaz przypadek w ktorym bylbys zaangazowany osobiscie
w atak z wykorzystaniem brutalnej przemocy. Siedzialbys i nic?
Lezki, lament i ani reka drgnie?
Tego mi nie wmowisz chyba. :]
> A zianie zamień na "oświecanie słowem"
Sciemnianie i nic wiecej (OK, plus napad trzesawki). :)
> No ale nie Ciebie przecież :-)))
Ano wlasnie, nie mnie. :)
Chociaz tu mamy jakias nieoczekiwana zbieznosc. :))
Czarek
|