>Jak wynika z waszych odpowiedzi - wszystkie uczulone jesteście na
>chlor NIE NA WODĘ.
>(a że w wodzie "pitnej" on występuje to już inna sprawa)
czepiasz sie - ot co.
wyraznie napisalam, ze szkodzi mi woda. I pewnie nie tylko mnie. Chemikiem nie
jestem i nie wnikam co w tej wodzie mi szkodzi - jakie to zreszta ma
znaczenie, gdy mycie sie woda, do ktorej nie sa dodane jakies preparaty
natluszczjace, ma dla mnie przykre konsekwencje.

>
>W takim razie proszę o wytłumaczenie
>
>Jak woda może wysuszać????
woda z kranu - wysusza.
nie wiem jak.

>Udało się wam może wyprodukować "suchą wodę w płynie" ?? (o lodzie nie
>mówię)
udalo nam sie pusisc w wodociagach wode, ktora wysusza.

i co chcesz osiagnac tym czepianiem sie o wode??? Nikt nie napisal, ze woda
sama w sobie szkodzi. wszyscy pisali, ze szkodzi im woda z kranu.

Monika
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl