"ps" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:ei0t0o$1ii$1@atlantis.news.tpi.pl...

He...He....

>> He..he, wódki wina popiłem , korzeń umoczyłem, babę przerżnąłem.
>> Ciekawe, dlaczego tak ciebie upokorzyła...
>
> Tytulem wytlumaczenia. Zanim Tobie 1 raz odpisalem nie czytalem Twoich
> wypowiedzi na innych grupach. Teraz mi wstyd, ze napisalem.

Nie wstydź się - kto pyta nie błądzi... Uczyć się można od każdego.

> Masz racje jestes modelowym i najlepszym malzonkiem i ojcem poniewaz (jak
> wynika z Twoich wczesniejszych wypowidzi):

> 1. tlukles zone(- skasowalem to co napisalem);

Oddałem dwa razy w życiu - awanturnica mnie napadała. Nie jestem damskim
bokserem, drugiej żony nie tknąłem, a ona mnie też nie...
Samoobrona - przyznanie a rozwód i tak dopiero po wielu rozprawach...
Narobili mi kosztów.

> 2. znencales sie nad rodzina (az syn nie wytrzymal);

GWno prawda! Z tym synem to zupełnie nie rozumiem... Mam ich trzech (o
których wiem)...

> 3. jestes alkoholikem (eee te kilka baniek wina);

Nie jestem, choć czasami pijam, najczęściej dwie butelki piwa co jakiś
czas - wspaniale reguluje układ trawienny.

> 4. utraciles rodzine (zdrady, pobicia, twoje teksty o tym ze zony nie
> trzeba szanowac);

Ależ mam nadal kochającą żonę, znielubiła tylko Sylę, którą poznała...
Czarny humor angielski...

> 5. puszczales sie z obca i zdradzales CALA rodzine (w pijackim widzie?);

Obca nie była obca... Pozwolenie żony na wizytę.

> 6. zasmiecasz grupy;

Jak wszyscy... Ci, co mają coś do powiedzenia. Prawdziwi spamerzy nie mają
nic do zaoferowania.

> 7. pusciles sie z kobieta (jak twierdzisz zydowka) po ktorej "twoj syn?"
> zostanie obrzezany (czego nie akceptujesz), co podobno jest wbrew twojej ]
> "zydofobii". Chazarzy nie są moimi wrogami - jedynie sekciarze -
> syjoniści, a i to tylko ci wrogo ustawieni do Polski i Polaków.

Jeżeli to mój syn, zetnę mieczem głowy sprawcom i winowajcom - może się sam
obrzezać - gdy osiągnie 18 lat...

> Prezentujesz typowa postawe alkoholika - zostalem skrzywdzony a znam sie
> na wielu rzeczach (linki do "kuchni" znajde), nic zlego nie zrobilem.

Bład logiczny - pijam bardzo mało. Nie czuję się skrzywdzony. Nie zawsze się
wygrywa.

> Nic na Tobie nie robi juz wrazenia: krytyka, chec pomocy, wylewane pomyje.
> Zostales sam z onanistyczna checia tego aby ktos cierpial za ciebie.

Jak Jezus?! ;-P))))))))

> Chlopie! Masz jeszcze czas aby odbudowac szacunek do siebie. Nie chcesz?
> Daj adres podesle ci 1/2 litra czy inna "Syle". Zmarnowales juz PRAWIE
> wszystko.

Spoko! Stać mnie na wiele...

> Masz jeszcze czas aby ktos kochajacy byl na Twoim pogrzebie.

Zakazałem! Mam być przerobiony na krem a prochy rozsypane...


> Pomysl, prosze.

Stale myślę, to moje główne zajęcie.