Data: 2010-07-22 07:45:42
Temat: Re: BLAGAM trzese sie Jak sobie siebie opanowac
Od: Sender <l...@n...piotrek>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c47ea7d$0$2591$6...@n...neostrada
.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Użytkownik "Sender" <l...@n...piotrek> napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:i28mhc$8mn$...@n...onet.pl...
>>>> Strachu S. pisze:
>>>>> SEnder:
>>>>>
>>>>>> Oczywistością jest, że psychiatra, jako lekarz sięgnie po środki
>>>>>> farmakologiczne tylko w ostateczności, gdyby klasyczna terapia
>>>>>> werbalna i nieinwazyjna okazałby się nie skuteczna,
>>>>>> ale chyba nie ma co się tu zagłębiać w takie truizmy.
>>>>>
>>>>> No nie wiem.
>>>>> Zobacz co odpisałem XLce wyzej/nizej
>>>>> Mnie zapisał leki od razu, na wejsciu.
>>>>> Triticco CR 150mg- moge mylic nazwe, dawka 50 na dobe (1/3
>>>>> tabletki), jak bede chcial to mam brac 100 (2/3 tabltki).
>>>>> "Co dolega? Depresja?" zapytala zona, ktora weszla ze mna.
>>>>> "problemy adaptacyjne" odpowiedzial lekarz.
>>>>>
>>>>> Wiec lekarz lekarzowi nierowny, albo ja wyjatkowo zle trafilem.
>>>>
>>>> No to zobacz co ja napisałem: *w ostateczności*.
>>>> Serio zastanawiasz się, czemu lekarz, który jest raczej mądrym
>>>> i wykształconym człowiekiem, jak tylko wszedłeś to zapisał ci od
>>>> razu leki?
>>>> I dlaczego na razie tylko niewielkie dawki zamiast od razu np.
>>>> skierować
>>>> na lobotomię lub elektrowstrząsy, żeby nie budzić ew. podejrzeń lub
>>>> coś?
>>>> No cóż, jeśli to faktycznie zastanawiające to owocnych wniosków życzę.
>>>
>>> Kurwa- ty naprawdę niczego nie czujesz. Różne tu numery
>>> odpierniczałeś- durniu pieprzony- może do pozbawionego elementarnych
>>> ludzkich uczuć inteligentnego łba by ci przyszło, że ktoś w takim
>>> stanie może sobie
>>> zrobić krzywdę?!
>>
>> Chironku, odpuść... tylko Ci niepotrzebnie ciśnienie skoczy... Bowiem
>> tacy, co wiedzą lepiej, i tak będą wiedzieć lepiej. Nawet po lobotomii.
>>
>
> Spójrz na jego odpowiedź- nie wiem, co gorsze... On nie żartuje- on
> naprawdę niczego (poza np bólem fizycznym) nie czuje. Spotkałem się też
> z kimś takim... Na kursach widzenia aury mówią, że jak ktoś się nauczy
> obserwować aurę innych ludzi- bez problemów będzie znać ich emocje.
> Będzie się potrafił w nie "wstrzelić". Jednak może się spotkać z
> osobami, u których w ogóle nie zaobserwuje aury. Niektórzy twierdzą, że
> to są demony.
Nawet nie stać cię gnojku, żeby mi odpowiedzieć wprost, choć ubliżyć
nie miałeś problemu.
Wiesz, przez chwilę nawet chciałem zapytać ciebie, z kim, gdybyś miał
taką możliwość, chciałbyś tworzyć społeczeństwo, z takimi jak ja, którym
raczej nie odwali emocjonalnie, czy takimi jak twój koleś, który bierze
leki i chyba raczej nie chciałbyś, aby uczył twoje dzieci czy pracował
z twoją żoną.
Jednak ze mną nie miał byś raczej szans na nocną zmianę czubów pod
krzyżem w W-wie, a z kolesiem to pewnie nawet sobie tam pośpiewasz.
No cóż, przynajmniej mam już pewność, że nigdy nie skończę nigdy tak jak ty.
S.
|