Data: 2010-07-22 07:48:54
Temat: Re: BLAGAM trzese sie Jak sobie siebie opanowac
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c47ea7d$0$2591$6...@n...neostrada
.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik "Sender" <l...@n...piotrek> napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:i28mhc$8mn$...@n...onet.pl...
>>>> Strachu S. pisze:
>>>>> SEnder:
>>>>>
>>>>>> Oczywistością jest, że psychiatra, jako lekarz sięgnie po środki
>>>>>> farmakologiczne tylko w ostateczności, gdyby klasyczna terapia
>>>>>> werbalna i nieinwazyjna okazałby się nie skuteczna,
>>>>>> ale chyba nie ma co się tu zagłębiać w takie truizmy.
>>>>>
>>>>> No nie wiem.
>>>>> Zobacz co odpisałem XLce wyzej/nizej
>>>>> Mnie zapisał leki od razu, na wejsciu.
>>>>> Triticco CR 150mg- moge mylic nazwe, dawka 50 na dobe (1/3
>>>>> tabletki), jak bede chcial to mam brac 100 (2/3 tabltki).
>>>>> "Co dolega? Depresja?" zapytala zona, ktora weszla ze mna.
>>>>> "problemy adaptacyjne" odpowiedzial lekarz.
>>>>>
>>>>> Wiec lekarz lekarzowi nierowny, albo ja wyjatkowo zle trafilem.
>>>>
>>>> No to zobacz co ja napisałem: *w ostateczności*.
>>>> Serio zastanawiasz się, czemu lekarz, który jest raczej mądrym
>>>> i wykształconym człowiekiem, jak tylko wszedłeś to zapisał ci od razu
>>>> leki?
>>>> I dlaczego na razie tylko niewielkie dawki zamiast od razu np.
>>>> skierować na lobotomię lub elektrowstrząsy, żeby nie budzić ew.
>>>> podejrzeń lub coś? No cóż, jeśli to faktycznie zastanawiające to
>>>> owocnych wniosków życzę.
>>>
>>> Kurwa- ty naprawdę niczego nie czujesz. Różne tu numery odpierniczałeś-
>>> durniu pieprzony- może do pozbawionego elementarnych ludzkich uczuć
>>> inteligentnego łba by ci przyszło, że ktoś w takim stanie może sobie
>>> zrobić krzywdę?!
>>
>> Chironku, odpuść... tylko Ci niepotrzebnie ciśnienie skoczy... Bowiem
>> tacy, co wiedzą lepiej, i tak będą wiedzieć lepiej. Nawet po lobotomii.
>>
>
> Spójrz na jego odpowiedź- nie wiem, co gorsze... On nie żartuje- on
> naprawdę niczego (poza np bólem fizycznym) nie czuje. Spotkałem się też
> z kimś takim... Na kursach widzenia aury mówią, że jak ktoś się nauczy
> obserwować aurę innych ludzi- bez problemów będzie znać ich emocje.
> Będzie się potrafił w nie "wstrzelić". Jednak może się spotkać z
> osobami, u których w ogóle nie zaobserwuje aury. Niektórzy twierdzą, że
> to są demony.
Myślę Chironie, że ci, co już kiedyś walczyli z demonami, sobie poradzą. A
ci, co jeszcze przyjemności tej nie mieli, nabędą odpowiednią odporność. Dla
mnie bardziej niepokojącym byłoby, gdyby demonom towarzyszyły mniejsze złe
duszki w większej ilości.
Qra
|