Panslavista pisze:
> nic to, że pastewne, wszystko w mojej kuchni zamienia się w złoto!
> Umyte w bidecie, uparowane w 50 litrowym kotle z przerobionej beczki po
> ropie, a że trochę lecą węglowodorami to tylko nadaje im orientalnej
> podniety i tajemniczości. Do miski pełnej buraczków dosypuję otręby,
> Maruda zjadła z dokładką, teraz leży i pierdzi jak przystało na starą,
> tłusta lochę. Ajwaj, przypomniało mi się - tłusta locha, Ixelko
> zapraszam na poczęstunek, dla ciebie specjalnie wiadro pomyj na popitkę!

jak zaprosisz Syle to przyjade popatrzec co ruchałeś i może wtedy
zrozumiem, czemu jej nie zapłaciłeś