Data: 2005-04-04 10:51:44
Temat: Re: Balaganiara
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zi" <h...@d...usa> wrote in message
news:d2r32b$fmf$1@korweta.task.gda.pl...
> Czesc!
>
> Mam problem z moja dziewczyna. Generalnie jest fajna, mozna pogadac i mamy
> tez dobry seks. Dzieckiem tez potrafi sie zajac i zaopiekowac. Problem w
tym
> ze .jest balaganiara, w ogole po sobie nie sprzata. Co robic? Strasznie
mnie
> to wkurza. Ciagle musze za nia chodzi i po niej sprzatac. Ton naprawde
> okropne. Pomozcie. Juz z nia o tym rozmawialem, ale zdaje sie to na nic,
nie
> wiem jak ja nawet przekonac, zeby zaczela po sobie sprzata c. Moze macie
> jakies rady, metody perswazji czy cos. Sytuacja wbrew pozorom nie jest
> banalna. Pozdrawiam.
Jestes straszna pizda.
Niedosyc ze nie potrafisz poradzic sobie z tym problemem to jeszcze po niej
sprzatasz, ty meska cipo.
Pierdolnij sie w dekiel - ale tak konkretnie - i pomysl...
No? Udalo sie? Watpie tepaku.
Zatem rozwiazanie jest jedno: przestan po niej sprzatac kretynie.
Moze pocierpisz jezeli jestes czysciochem, ale w koncu sama tego nie
wytrzyma i zacznie sprzatac, zwlaszcza jak bedzie sie potykac o to co
porozrzucala...
Zastanawiales sie debilu dlaczego tego nie robi? Moze dlatego ze ma
swiadomosc iz ty zrobisz ZAWSZE to za nia?
Dziwne ze tacy idioci jak ty maja racje bytu
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
|