On Tue, 17 Sep 2002 11:57:02 +0200, "Piast" <u...@e...com.pl>
wrote:

>
>Użytkownik "Darek" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
>news:am6k1k$5dd$1@news2.tpi.pl...
>[...]
wystarczy zamalować plamę olejną a potem emulsyjną. Sprawdzone na
>uciążliwym zacieku z dodatkiem rdzy.
Teraz sa spec-farby np. Tikurrili, którymi mozna malowac nawet (tak
pisze na puszce) po pożarach. Zamalowwywanie olejną przechodzi do
historii. Jak zaciek jest malutki to sa takie specjały w aerozolu
(chyba Stofarb to robi). Niestety nazwy nie pamiętam. Używa sie tego
przed włściwym malowaniem, żeby nie przebijało. Używałem to w łazience
(sąsiad na górze przessadził) i działa.

---------------------
Pozdrowienia
Jędrek