Data: 2004-12-04 19:41:28
Temat: Re: Basen a skóra twarzy
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <nixe@fałpe.peel> napisał w wiadomości
news:coqm3g$2qjb$1@news.mm.pl...
> Nazwę ma tylko dla picu?
dlaczego kazdy producent tych srodkow i kazdy artykul o opalaniu kazde po
kazdym (niezaleznie od dlugosci pobytu) wyjsciu z wody nalozyc srodek
ponownie - dla picu?:( zreszta - bylam w tym roku na wakacjach w bardzo
cieplym kraju. nasmarowana blokerem (+60) plywalam jakies 10 minut i wyszlam
z morza. w tym czasie wszedl do wody moj maz i stwierdzilam, ze plecow sama
sobie nie nasmaruje. wrocil on po 5-10 minutach, a ja juz mialam oparzenie
sloneczne. a nie jestem blandyna, nie mam jasnej karnacji. znaczy sie -
wodoodporne zmywa sie jednak w wodzie:)
> Używałam kremów wodoodpornych do ciała i nie zauważyłam, by spływały.
bo pewnie bylas w morzu, gdybys sie nasmarowala i weszla do wanny -
zauwazylabys:)
> Owszem, po jakimś czasie warstwa na pewno się ściera, ale w basenie też
nie
> spędza się wieczności.
ja zwykle 1-2 godz.
|