Data: 2004-01-29 14:55:20
Temat: Re: Basma - parę pytań
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 29 Jan 2004 16:43:19 +0100, nevelig <nevelig@Bez_Spamu.poczta.onet.pl> wrote:
:
: Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
: news:4018D146.E5A1DE5F@people.pl...
: > Używałam długo chny, która jest też barwnikiem roślinnym. Po pierwszym
: > użyciu też śladu nie było :-) Za drugim razem trzymałam paćkę na głowie
: > 4 godziny i rzeczywiście jakiś efekt się pojawił.
:
: Aha, czyli że od przedawkowania henny się nie łysieje ;-) Dobrze wiedzieć,
: dzięki Ci dobra duszo za info :-) Zobaczymy, czy i u mnie po 3-4 godzinach
: coś się zmieni. Nie chodzi mi o samo farbowanie, tylko właśnie o pogłębienie
: naturalnego kolorku włosów, bo teraz jest taki... nijaki.
a propos henny. wyczytalam w "swiecie porad" (tym, do ktorego dolaczono
program "wizaz"), ze cienkie wlosy po niej robia sie "zbyt wiotkie i plowe"
(co to ma niby znaczyc? plowy to taki kolor...)
- macie moze pomysl, o co moze chodzic? do tej pory slyszalam, ze po
ziolkach wlos sie pogrubia i wzmacnia.
BTW ow "swiat porad" jest robiony przez redaktorki z portalu wizaz. i bardzo
bylam rozczarowana, ze nie ma tam ani jednego artykulu pani Basi
Kwiatkowskiej, tej, ktora na portalu prowadzi(la?) dzial "biochemia urody",
skadinad glowny powod, dla ktorego odwiedzalam czasem ten portal i moim
zdaniem jego glowna zaleta (mnostwo sie dowiedzialam dzieki jej artykulom o
kwasach, filtrach UV itp.)
kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
|