Data: 2002-09-10 20:51:11
Temat: Re: Będę tatą-prośba
Od: "bea" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:alljuq$3ga$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Poszliśmy załatwiać papiery i mieliśmy tak nieszczęśliwe miny, że
proboszcz
> dał nam "odpust" na nauki przedślubne, mimo iż ja nie miałam takowych na
> lekcjach religii (mąż miał). Miło pogadaliśmy, zrobiliśmy dobre wrażenie,
> potruliśmy i ksiądz po prostu chciał, żebyśmy wreszcie sobie poszli i mu
nie
> zawracali głowy ;-)
> Dodam, że nie byłam w ciąży i nie trzeba było nic przyspieszać...ale ja
bym
> tych nauk pewnie nie zniosła, zwłaszcza, że to był czas, kiedy tematy
> "aborcyjne-antykoncepcyjne" były na topie na tego rodzaju zajęciach.
Pewnie
> bym coś powiedziała o kalendarzyku i śluzach i...wywaliliby nas stamtąd z
> hukiem :))))
>
> A wymóg 3 miesięcy ma chyba związek z zapowiedziami, prawda?
o właśnie, wiedziałam że czegos zapomniałam, ale nie trzeba aż trzech
miesięcy na zapowiedzi, ale łącznie to tak wychodzi.
Hi hi ja też nie brałąm udziału w naukach, maz miał na religii, a ja na
doczepke.
Beata
|