Data: 2002-11-03 10:37:00
Temat: Re: Beznadziejna Sytuacja
Od: "spider" <s...@n...li.lo.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jenny" <j...@i...pl>
> Ale wierze, ze będzie dobrze! Pamiętaj: "Wiara czyni cuda" wiec wierz!
Ech, no bez przesady. Człowiek może wierzyć całe życie, że ktoś go pokocha,
a na końcu i tak umrze samotnie.
Moim zdaniem trzeba realnie na to spojrzeć. Jeśli kobieta mówi, że nie wie
czy go kocha, to znaczy, że bardziej go nie kocha, niż kocha (tylko pewnie
nie chce sprawić mu dużej przykrości). Moim zdaniem (jeśli to był już jakiś
związek i trwał ileś czasu) to przede wszystkim rozmowa. Mówienie o swoich
uczuciach. Wtedy na pewno się wszystko wyjaśni i nie będziesz żyć w
niepewności, wtedy też nie będziesz musiał pisać takich postów na grupę, bo
będziesz wiedział więcej od tych ludzi, którzy Ci coś radzą. Jeśli
dziewczyna naprawdę się waha, nie ma nikogo innego na oku (a podejrzewam, że
ma, w końcu nowa szkoła), to można wtedy coś działać, najlepiej tak
normalnie spędzać z nią dużo czasu, bądź jej bliskim przyjacielem :-), bo
przyjaźń samotnych ludzi kończy się miłością :-).
pozdr.
--
spider.
s...@n...li.lo.pl
|