> >W zeszłym roku miałam kobeę, ja bym ją nazwała fioletową i pięęęknie
> kwitła.
Co do koloru kwiatow, to... widzialam na opakowaniu :-)))

Ludzie przystawali przy ogrodzeniu i pytali, co to za roślina.
> Nic specjalnego nie robiłam:
/.../
Dokladnie mialam to samo. Miejsce docelowe bylo calodobowo sloneczne.
Dostawala tez nawozu takiego typowego dla roslin kwiatowych. Moze sasiectwo
dalii jej nie sluzylo ?!?! Ale to byly dalie niskie :-( Hmmm... a moze
nasiona jakies slabsze ?
Sprobuje w tym roku :-)

Pozdrawiam
Asia