Data: 2006-09-18 20:29:25
Temat: Re: Biustonosz do glebokich dekoltow - 80D
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 18 września 2006 20:14
użytkownik Hania , sącząc kawkę, wyklepał:
> hihi, nie wierz w cuda. Mi onegdaj (jakieś 15 lat temu ;-)) gdym
> nastolatką była i seksszopy pierwsze powstały w PL, najszła ochota na
> biust jakikolwiek (bo wtedy nie posiadałam ;-)), wzięłam mamę za łapę i
> dawaj do seksszopa po krem na biustu wzrost.
WOW!
> Pani sprzedawczyni choć młoda, a może właśnie dlatego, zepsuciem handlowym
> nieskażona, żekła, że krem takowy, jakim by nie był, to jedynie witaminki
> itepe, skórę lekko napnie, wygładzi, ale powiększenie należy wybić sobie z
> nabitych reklamami łbów ;-)))
Nie no, jasna sprawa, ale - nie doczytawszy dokładnie - myślałam, że chodzi
o coś, co ujędrnia skórę, polepsza jej kondycję itepe itede, jakieś
cudownie cuś, co cuda czyni (<- rany, ale mi trudna zbitka słowna wyszła :)
na powierzchni. W trwałe powiększanie przez nasmarowanie oczywiście nie
wierzę :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|