Data: 2002-05-19 19:54:11
Temat: Re: [Blaganie!] Jak wyciszyc drewniany sufit ???
Od: "pantera" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zmień mieszkanie.
Strop drewniany został wadliwie wykonany.
Należy zdjąć odeskowanie w miejscach podparcia belek i solidniej podeprzeć
(np.zabić kliny).
Umów się z sasiadem co do ciszy nocnej.
Pozdr
Tad
Użytkownik "Maciej Tokarski" <m...@...lodz.pl> napisał w wiadomości
news:abvpsv$lbc26$1@ID-141664.news.dfncis.de...
> Czesc!
> Pomozcie, bo zwariuje i umre z niewyspania!
>
> Wynajelismy kilka tygodni temu mieszkanie. Mieszkanie jest na niepelnym
> poddaszu domu wielorodzinnego, znaczy skos scian zaczyna sie od polowy
> wyokosci - a nad nami jest jeszcze jedno male pieterko - takie na jeden
duzy
> pokoj. Czyli na gorze mamy sasiada. Niestety sufit miedzy nami a nim jest
> zbudowany z drewna i czegos tam jeszcze - jest dosc gruby, nie slychac
> telewizora, rozmow itd. Ale niestety, gdy sasiad chodzi, kazdy jego krok
to
> potworny akompaniament skrzypiacych desek gdzies we wnetrzu sufitu. W
dzien
> daje sie przezyc, ale spac to sie nie daje, dopoki i sasiad sie nie
polozy.
> Rozwiazania ugodowe nie wchodza w gre, bo przciez to nie jego wina, ze to
> konstrukcja tak skrzypi.
>
> Jak mozna to choc troche zredukowac do znosnego poziomu? Dodam, ze sufit
mam
> i tak dosc nisko, wiec niestety na wieksza warstwe niz 3 cm "czegos" nie
> moge sobie pozwolic. Chodzi chyba raczej o wytlumienie raczej wyzszych
> czestotliwosci, niz tlumienie dudniacego basu (co jest chyba trudniejsze,
> tak mi sie wydaje).
>
>
> Blagam o jakies wyprobowane pomysly (moze ktos doswiadczyl podobnej
sytuacji
> kiedys)?
>
> Pozdrawiam
> Maciej
>
> PS: ciche morderstwo juz rozwazalem, ale potem doszedlem do wniosku, ze
noce
> w "kiciu" chyba nie naleza do najspokojniejszych....
> M.
>
>
|