W moim przypadku to się zdecydowanie nie opłacało (bojler 80l, temperatura
ok 80 st C). Był wyłączany zegarem na noc (23-04) i na okres pobytu w pracy
(8-14).
Totalnie się to nie opłacało. Taniej wyszło utrzymywać temperaturę za pomocą
termostatu. Trzymałem ten zegar około roku łudząc się że to coś da, ale w
końcu wywaliłem.

Toczyła się tu na ten temat dyskusja. Udowadniano mi że przeczę wszelkim
wyliczeniom teoretycznym, ale ja tego po prostu doświadczyłem na własnej
skórze, także teoria teorią a życie pokazuje swoje.
Ta sama sytuacja dotyczy ogrzewania (własne CO gazowe)

Oczywiście przy kilkudniowym wyjeździe zdecydowanie taniej to wszystko w
cholerę wyłączyć ale w stałym cyklu dobowym w moim przypadku nie opłacało
się.

--
Jackare