Data: 2001-05-31 22:42:07
Temat: Re: Bolacy zab i czterolatek
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JeRRy" <j...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:3b161b63$1@news.vogel.pl...
> W skrocie, bo sil brak. Jestesmy z zona wyczerpani.
> Mala (cztery lata) skarzyla sie na bol zeba. Po nieprzespanej
> nocy - stomatolog. O godz. 17:00 (wczoraj) rozborowano malej
> zabek. Zaaplikowano leki.
Jakie leki? czy przeciwbolowe, czy np Biseptol?
czy po rozborowaniu cos tam zaplikowano do zeba czy tez takiego rozborowanego
zostawiono?
Mialo bolec 1, 2 godzinki...
> Po powrocie do h 21:00 mala byla jak nowa. o h 21 z hakiem - koniec.
> Cala noc na rekach ... Buzka spuchla.....Rano powtorka. Borowanie
> dokladniejsze. Do 2 godzin mialo bolec. Mija druga godzina. Mala jest
> u kresu (my tez). Zabek boli...
Jesli spuchla to raczej to juz jest zab z ropa w srodku.
Sa dwie szkoly albo rozborowac i zostawic, dajac tylko ujscie ropie (plukanie)
albo usunac. Z tego co piszesz zakladano jej lek na 2 godz, czyli zakladam
ze potraktowano to jako zpalenie i dano "trucizne" w tym przypadku zamknieto ujscie
ropie i dlatego bolal po 2 godz.
Leczenie juz napisalam. czyli znow idz do stomatologa, pewno juz jestes po wizycie,
i on powinien zmienic swoja procedure.
iwona
|